Według licznych relacji, wykładowca zaczął nagle mówić bez sensu i potwornie przeklinać. W pewnym momencie zaczął tłuc rękami w okno i w końcu wybiegł z sali wykładowej.
Kiedy wrócił już na zajęcia zaczął się rozbierać i został w samych tylko skarpetkach. Przeraziło to studentów, którzy zaczęli uciekać z sali, w obawie o własne życie. – To było nie do przewidzenia, co zrobił – mówił Kyle Hillman, student pierwszego roku. – Zachowywał się dziwnie już od początku semestru. Powtarzał wielokrotnie rzeczy, które nie miały żadnego związku z wykładem. Wyglądał czasem, jakby był w depresji lub co najmniej nieobecny – opowiadał Hillman.
Policja przyjechała w ciągu 15 minut, a przez ten czas rozebrany McCarthy przeklinał i krzyczał. Przewieziono go do szpitala na obserwację. Także i studentom, którzy byli świadkami tego niecodziennego wydarzenia, zaproponowano pomoc psychologa. Profesor nie będzie o nic oskarżony.
Profesor zaczął się rozbierać na wykładzie
Ten wykład studenci Michigan University zapamiętają na całe życie. W czasie zajęć z matematyki ich wykładowca, profesor John McCarthy, rozebrał się do naga i zaczął wykrzykiwać obsceniczności.