Zachowanie Gerharda Schroedera po inwazji Rosji na Ukrainę sprawiło, że były kanclerz całkowicie się skompromitował. Polityk od lat należy do kręgu bliskich przyjaciół Władimira Putina i czerpie z tego wielkie zyski, ale najwyraźniej rozpętanie bezsensownej krwawej wojny nie jest dla Schroedera wystarczającym argumentem za tym, by zerwać powiązania osobiste i biznesowe z dyktatorem. Wręcz przeciwnie - opór Kijowa i wezwania Ukraińców do wysyłania im broni nazwał... "wymachiwaniem szabelką". Ma wiele do stracenia. Putin z wdzięczności za lojalność podarował mu stanowisko szefa rady nadzorczej rosyjskiego państwowego koncernu energetycznego Rosnieft, były kanclerz zajmuje też kierownicze funkcje w spółkach odpowiedzialnych za Nord Stream i Nord Stream 2, a niedawno został kandydatem do rady nadzorczej Gazpromu. Putina nazywał parę lat temu "krystalicznym demokratą", sprzeciwiał się nawet sankcjom na Rosję po aneksji Krymu w 2014 roku. Nie brakuje zdjęć pokazujących obu polityków w komitywie. Teraz może zapłacić za to dużą cenę.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie z bronią wchodzili im do domu. Tak wygonili ich babcia i dziadek!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przecieki z raportu rosyjskich służb! Kiedy skończy się wojna? "Całkowita porażka"
Jak pisze "Badische Neueste Nachrichten", prokuratura w Hanowerze złożyła wniosek o postawienie polityka w stan oskarżenia. Podano jedynie, że chodzi o paragraf siódmy Międzynarodowego Prawa Karnego - zbrodnie przeciw ludzkości. "Oskarżenie, obejmujące także inne osoby, trafiło do prokuratury w Hanowerze [miejscu zamieszkania Schroedera] w zeszłym tygodniu i została rozpatrzona przez tamtejsze władze. Przekazaliśmy akta prokuratorowi generalnemu w poniedziałek" – mówi Kathrin Soefker, rzeczniczka prokuratury w Hanowerze. Śledczy nie udzielili dalszych informacji na ten temat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Bomba zabiła 7-letnią Alisę! Dziadek próbował ją ratować, zginął na jej oczach
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosyjski żołnierz ujawnia rozkazy Putina. Wstrząsające słowa