Wieczorem kolejna grupa demonstrantów pikietowała pod Barclays Center na Brooklynie, gdzie odbywał się mecz NBA, na którym obecny były książę William i księżna Kate Middleton. Zresztą i sami zawodnicy, by wyrazić solidarność z protestującymi, mieli na sobie koszulki: „Nie mogę złapać oddechu”. To na pamiątkę Erica Garnera ze Staten Island, który zadusił się na śmierć podczas interwencji policyjnej. To właśnie oczyszczenie białego policjanta z zarzutu spowodowania jego śmierci doprowadziło do protestów.
Jak podaje NYPD demonstranci zablokowali też Flatbush Avenue. NYPD nikogo nie aresztowała.
Protest trwa
2014-12-10
0:57
To już stało się nowojorską codziennością. Protesty nie ustają. W poniedziałek kilkudziesięciu demonstrantów zablokowało główną drogę prowadzącą do Verrazano–Narrows Bridge. Ruch musiała przywrócić policja.