Putin

i

Autor: SHUTTERSTOCK Putin

Protesty w Kazachstanie. Rosja wysyła wojska. Dziesiątki zabitych

Rosyjskie wojska wkraczają do Kazachstanu, w którym od paru dnia trwają krwawo tłumione protesty przeciwko drożyźnie! "Siły pokojowe" Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym docelowo mają liczyć 2,5 tys. żołnierzy. Wezwał ich na pomoc marionetkowy prezydent Kasym-Dżomart Tokajew. Tymczasem władze Kazachstanu przyznają, że "zlikwidowały" 28 uczestników rewolty. Tysiące ludzi zostało rannych, są też ofiary po stronie rządowej.

Rosja wkracza do Kazachstanu! Pierwsi żołnierze przybyli tam w czwartek wieczorem, następni zmierzają już na miejsce. O pomoc "sił pokojowych" w stłumieniu rewolucji poprosił marionetkowy prezydent Kasym-Dżomart Tokajew. "Siły pokojowe" Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym docelowo mają liczyć 2,5 tys. żołnierzy. W skład ODKB, zwanego "mini NATO", poza Rosją wchodzą Białoruś, Armenia, Tadżykistan i Kirgistan. Ich wojska także biorą udział w operacji. Żołnierze Putina mają pozwolenie na zabijanie "uzbrojonych gangów". Dlaczego Rosja zdecydowała się interweniować, choć przykładowo podczas protestów w Kazachstanie 12 lat temu odmówiła? Tym razem kazachskie władze w stylu Putina czy Łukaszenki obwiniają o wybuch protestów "siły zewnętrzne", które chcą siać zamęt w kraju. Co na to wszystko USA?

NIE PRZEGAP: Rzeź w Kazachstanie! Bunt przeciw drożyźnie. Kostnice pełne demonstrantów

NIE PRZEGAP: Protesty antyrządowe w Kazachstanie! Rosja wzmacnia ochronę kluczowych obiektów na Bajkonurze

Sonda
Czy poszedłbyś na demonstrację przeciw drożyźnie?

Biały Dom początkowo wyraził poparcie dla władz Kazachstanu, jednocześnie podkreślając, że należy przywrócić w kraju działanie internetu i przestrzegać praw człowieka. Oświadczenie rzeczniczki Białego Domu brzmi teraz: "Uważnie monitorujemy doniesienia o tym, że Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym wysłała swoje kolektywne siły pokojowe do Kazachstanu. Mamy pytania na temat natury tej prośby [o wysłanie żołnierzy] i tego, czy było to zasadne zaproszenie czy nie - tego w tej chwili nie wiemy. (...) Wzywamy siły ODKB i służby do dochowania międzynarodowych zobowiązań dotyczących praw człowieka, by wspomóc pokojowe rozwiązanie kryzysu".

NIE PRZEGAP: WSZYSTKIE dzieci księcia na jednym zdjęciu! Zobacz, jak wyglądają nieślubne

NIE PRZEGAP: Kolejna mutacja koronawirusa! IHU bardziej zakaźny i odporny na szczepionki

Tymczasem władze Kazachstanu przyznają, że "zlikwidowały" 28 uczestników rewolty. Tysiące ludzi zostało rannych, jest kilkanaście ofiar po stronie rządowej. W mediach społecznościowych pojawiają się filmy pokazujące pełne kostnice i ciała leżące na podłodze. Zatrzymano około 2,3 tysiąca osób, aresztowanym grozi nawet dożywocie i pozbawienie obywatestwa Kazachstanu za udział w rewolcie. Sytuacja komentowana jest na różne sposoby. W mediach społecznościowych pojawiają się ostre oskarżenia komentatorów o zdradę narodu przez prezydenta Kazachstanu, który sprzedał kraj Putinowi za utrzymanie władzy. "Rosyjska operacja pokojowa w Kazachstanie na pewno będzie wymagała przekierowania części środków z kierunku ukraińskiego. (..) Z Rosją jest zawsze ten sam problem: kiedy coś zaczyna, to nie wiadomo kiedy skończy i gdzie się zatrzyma" - powiedziała z kolei w rozmowie z PAP Marie Dumoulin, ekspertka z paryskiej filii think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR). Kazachstan to dziewiąte pod względem eksportu ropy naftowej państwo na świecie i dziewiąte państwo świata pod względem wielkości terytorium. Jak przypomina Reuters, kraj ten jest również strategicznym łącznikiem transportowym i handlowym między Chinami a Rosją i Europą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają