Protesty w Turcji po zatrzymaniu Imamoglu. Policja użyła gazu i gumowych kul
Agencja AP donosi o użyciu przez policję gazu pieprzowego, gazu łzawiącego i gumowych kul wobec protestujących w Stambule. Demonstranci próbowali sforsować policyjne barykady, rzucając w funkcjonariuszy racami, kamieniami i innymi przedmiotami. Do starć doszło również w Ankarze i Izmirze. W tych miastach, podobnie jak w Stambule, obowiązuje zakaz zgromadzeń.
Ozgur Ozel, przewodniczący Republikańskiej Partii Ludowej (CHP), głównego ugrupowania opozycyjnego, twierdzi, że w samym Stambule protestowało około 300 tysięcy ludzi. Zatrzymanie Imamoglu, postrzeganego jako głównego rywala politycznego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, stało się iskrą, która rozpaliła antyrządowe nastroje. Imamoglu, sprawujący funkcję burmistrza od 2019 roku, został zatrzymany wraz ze 105 innymi osobami pod zarzutem korupcji i powiązań z organizacją terrorystyczną.
Polecany artykuł:
Aresztowanie Imamoglu rozwścieczyło Turków. Padły oskarżenia o korupcję
To już trzeci wieczór protestów w związku z aresztowaniem Imamoglu. Taka skala demonstracji nie była widziana od czasu protestów w parku Gezi w 2013 roku. Prezydent Erdogan oświadczył, że rząd nie ulegnie „terrorowi ulicy”. Władze utrzymują, że sądownictwo działa niezależnie, a wzywanie do protestów jest nieodpowiedzialne.