Protesty wybuchły tuż przed inauguracją! Powstrzymać Trumpa

i

Autor: PAP/EPA

Jutro zaprzysiężenie!

Protesty wybuchły tuż przed inauguracją! "Powstrzymać Trumpa"

2025-01-19 8:00

Donald Trump już jutro, 20 stycznia 2025 roku, zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uroczystości odbędą się wewnątrz Kapitolu. Po poprzednich wyborach prezydenckich wybuchły tam burzliwe i krwawe protesty, których uczestnicy podważali uczciwość procesu wyborczego. Dziś to Trump jest zwycięzcą, a protesty... znów zaczęły się w Waszyngtonie. Tym razem to przeciwnicy Trumpa nie chcą pogodzić się z wynikiem wyborów.

Donald Trump jutro zostanie prezydentem USA. W Waszyngtonie zaczęły się protesty tysięcy jego przeciwników

6 stycznia 2021 roku tłum zwolenników Donalda Trumpa przypuścił szturm na siedzibę Kongresu, demolując biura i krzycząc, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane i tak naprawdę wygrał je Trump, a nie Joe Biden. Sam były prezydent wielokrotnie głosił takie tezy, a wybory nazywał "skradzionymi". Podczas ataku na Kapitol zginęło 5 osób, 138 policjantów zostało rannych. Wyroki usłyszało w tej sprawie kilkaset 400 osób. Niektóre z decyzji sądu były bardzo surowe, nawet skazujące na kilkanaście lat więzienia. Dziś Kapitol szykuje się na zupełnie inne wydarzenie. Jak wiemy, w kolejnych, tych ostatnich wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych zwyciężył Donald Trump. Już jutro, 20 stycznia 2025 roku, zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uroczystości odbędą się wewnątrz Kapitolu, a nie na zewnątrz z uwagi na prognozowane niskie temperatury. Dziś to Trump jest zwycięzcą, a protesty... znów zaczęły się w Waszyngtonie. Tym razem to przeciwnicy Trumpa nie chcą pogodzić się z wynikiem wyborów.

Po przegranej Hillary Clinton też były protesty uliczne. Transparenty dziś głoszą: "Przyszłość jest kobietą", "Powstrzymać Trumpa", "Zmiany klimatu to fakt"

Na szczęście demonstracje są pokojowe i nie ma mowy o szturmowaniu budynków rządowych, ale można dziwić się, że Demokraci nie widzą nic dziwnego w protestowaniu przeciwko wynikom demokratycznych wyborów. Ale może po prostu chcą wyrazić swój żal? W każdym razie na ulicach Waszyngtonu pojawiło się tysiące demonstrantów z transparentami. Napisy na nich głosiły m.in.: "Liczy się prawda, nie kłamstwa", "Przyszłość jest kobietą", "Powstrzymać Trumpa", "Wolność i sprawiedliwość dla każdego", "Zmiany klimatu to fakt". Manifestacja była elementem tak zwanego Marszu Narodu, organizowanego od 2017 roku. Wtedy, gdy Donald Trump wygrał po raz pierwszy, zwolennicy pokonanej Hillary Clinton też wyszli na ulice. Teraz w całym kraju zaplanowano ponad 300 tego rodzaju wydarzeń. Wybory prezydenckie odbyły się 5 listopada 2024 roku. Chociaż sondaże dawały minimalną przewagę Kamali Harris, poniosła porażkę, zdobywając tylko 226 głosów elektorskich, podczas gdy Trump zdobył ich 312.

Sonda
Czy druga kadencja Donalda Trumpa będzie korzystna dla świata?
Wybory w Stanach Zjednoczonych! Sprawdź, ile wiesz o prezydentach USA [QUIZ]
Pytanie 1 z 8
Którego prezydenta wybierali Amerykanie?
Trump żąda od Unii oddania terytorium

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki