Władimir Putin chciał zająć Kijów w cztery dni, a całą Ukrainę w parę tygodni. I choć jego wojna jest niezwykle brutalna i krwawa, Ukraina wytrwale się broni, a w ostatnim przeszła do kontrofensywy. Wygląda na to, że niemal od początku wojny Putin dostawał od swoich podwładnych niepełne informacje o stratach ponoszonych przez jego armię, a także nie do końca zgodne z prawdą dane o przebiegu inwazji. "Druga najpotężniejsza armia świata" okazała się wydmuszką i widzi to cały świat, łącznie z Rosjanami, którzy coraz częściej występują przeciwko swojemu prezydentowi. Tak było podobno również podczas ostatniego spotkania Putina z przedstawicielami wojsk, wywiadu, obrony i służb bezpieczeństwa. Na kanale General SVR na Telegramie pojawiło się zaskakujące podsumowanie tego spotkania. Trudno uwierzyć w to, co się tam wydarzyło.
Wojna na Ukrainie. Putin już ją przegrał?
"Informowaliśmy, że prezydent Rosji Władimir Putin przygotowuje się do spotkania z kierownictwem bloku bezpieczeństwa i wojska z udziałem dyrektora Służby Wywiadu Zagranicznego Siergieja Naryszkina. Powodem był raport, w którym stwierdza się, że przywódcy wojskowo-polityczni USA podjęli jasną decyzję o konieczności zadawania Rosji klęski militarnej na Ukrainie. Putin odbył to spotkanie za pośrednictwem łącza wideo" - czytamy. Wzięli w nim udział m.in. sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew, dyrektor FSB Aleksander Bortnikow, szef jednej ze służb FSB, zastępca dyrektora FSB, dwóch przedstawicieli rosyjskiego Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji oraz dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin. "Do głosu doszedł jeden z przedstawicieli kierownictwa Sztabu Generalnego". To, co powiedział, przyprawia o dreszcze!
CZYTAJ TAKŻE: Propagandowe "aniołki Putina". Są niebezpieczne, bogate i gotowe na wszystko
Tego Putin się nie spodziewał. "Ku**a. Dość!"
"Nasze wojska nie mają już więcej możliwości prowadzenia działań ofensywnych, a wkrótce nie będą nawet w stanie się bronić. (...) "Już przegrałeś tę wojnę Władimirze Władimirowiczu!" - miał powiedzieć jeden z rosyjskich generałów, którego nazwiska nie ujawnia kanał. Potem podobno zamilkł - odłączono mu mikrofon - a po trwającej jakiś czas niezręcznej ciszy Władimir Putin zapytał Patruszewa, czy to jest oficjalne stanowisko Sztabu Generalnego i MON. "Od razu otrzymał zapewnienia, że to po prostu porażka osoby, która nie chciała wziąć odpowiedzialności za nieudane działania na froncie". Na tym jednak nie koniec. "Patruszew przeszedł do omawiania sytuacji w regionach graniczących z Ukrainą, zgłaszając problemy w obwodzie biełgorodzkim". Tutaj już podobno Putin nie wytrzymał. "Ku**a..., ty mi mówisz o Biełgorodzie Teraz mówisz? Tam mieszkają praktycznie tylko Ukraińcy. (...) Dość". Po czym zakończył spotkanie.
CZYTAJ TAKŻE: Królowa Elżbieta II nie żyje. Jest reakcja Putina. Królowa kiedyś go obraziła?