Zamiast wzrostu cen o 7.5 procent, mają wynieść 4 proc. Skąd ta „hojność”? Okazuje się, że przedstawiciele MTA przewidują w budżecie lekką nadwyżkę i dlatego zaproponowana na przyszły rok podwyżka nie musi być taka wysoka jak początkowo chcieli. – Staramy się eliminować niepotrzebne wydatki i obniżać koszty tam, gdzie jest to możliwe. Skoro nam się udaje, to chcemy zadowolić nowojorczyków – powiedział Thomas Prendergast, prezes MTA. Dodał, że w nadchodzącym roku planowane są również inwestycje i projekty, które usprawnią korzystanie z komunikacji miejskiej.
Przejazdy zdrożeją tylko trochę...
2013-11-14
21:12
To niezła wiadomość i – trzeba przyznać – dość zaskakująca. Zarząd Komunikacji Miejskiej (MTA), który do tej pory znany był z wyciągania od nas pieniędzy, ogłosił, że planowane kolejne podwyżki opłat za przejazdy komunikacją miejską będą niższe od planowanych.