Ustawa przyjęta zdecydowaną większością głosów (46 do 5) uwzględnia teraz również pracowników małych firm i płatne chorobowe musi być zagwarantowane nawet przez pracodawcę zatrudniającego pięć osób lub więcej.
– Moim zdaniem to bardzo dobre. Ile to razy człowiek kaszlący i kichający idzie do pracy i niepotrzebnie zaraża innych – komentuje Bogdan Fabianski z Queensu. – A robi to, bo nie chce stracić dniówki! Tymczasem wystarczy jeden czy dwa dni w domu i można poradzić sobie z przeziębieniem, stanąć na nogi...
Przypomnijmy, że pierwszej wersji przepisów obowiązek udzielania płatnego chorobowego miały firmy zatrudniające 20 osób i więcej. Teraz pułap został obniżony, a nowe normy wchodzą w życie za pięć tygodni. Po tym terminie gdyby pracodawca nie zapłacił osobie, która z powodu choroby nie przyszła do pracy, wówczas narazi się na dotkliwą karę z Urzędu Pracy.
Dla najmniejszych firm przewidziany został tzw. okres ochronny (na czas pierwszych sześciu miesięcy od wejścia w życie nowego prawa). Ma polegać na tym, że za pierwsze przewinienie pracodawca nie zostanie ukarany.
Przełom dla setek tysięcy nowojorskich pracowników! Płatne chorobowe pójdzie na zdrowie
Nareszcie zmienili prawo na lepsze. Dodatkowa grupa blisko 350 tysięcy nowojorczyków – wśród nich wielu Polaków zatrudnionych w małych firmach – uzyska prawo do pięciu dni płatnego chorobowego w roku. Rada Miejska zdecydowała właśnie o nowej wersji przepisu regulującego tę kwestię.