Gdy ogląda się to nagranie, trudno uwierzyć, że wszyscy wyszli z tej katastrofy cało. Media na całym świecie udostępniają wideo, na którym widać moment, gdy samolot, jaki chwilę wcześniej wylądował na lotnisku w Somalii, jedzie po pasie startowym i nagle wpada w poślizg. Maszyna zaczyna się obracać, by ostatecznie z całym impetem wbić się w murowane ogrodzenie lotniska. Na nagraniu wygląda to tak, jakby samolot został przecięty na pół.
Somalia. Przerażający wypadek samolotu
Po chwili samolot o własnych siłach opuszczają niektórzy pasażerowie. Części z nich trzeba było pomóc, jak jednak przekazały somalijskie służby, nikt nie zginął, a obrażenia, jakie odniosło kilka osób, były niewielkie. Przedstawiciel Halla Airlines, linii lotniczych, do których należała maszyna powiedział, że w czasie, gdy doszło do wypadku, na pokładzie samolotu znajdowało się 30 pasażerów i czterech członków załogi.
O krok od tragedii w Somalii. Zawinił pilot?
Służby prowadzą śledztwo w sprawie katastrofy. Pilot twierdzi, że z samolotem nic złego się nie działo i nie ma pojęcia, dlaczego stracił nad nim panowanie. "To, co naprawdę się stało, okaże się po analizie rejestratora rozmów w kokpicie i czarnej skrzynki" - mówi anonimowy urzędnik, którego cytuje "The Sun". Jgo zdaniem natomiast do wypadku doszło z powodu błędu popełnionego przez pilota.