26-letnia kobieta ciągle przebywa w szpitalu. Jest w szoku, jednak jej życiu nic nie zagraża. O zdarzeniu, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę, opowiedział mąż poszkodowanej Polki. - Starałem się zrozumieć, o co im chodzi. Kiedy to pojąłem, było już za późno. Dostałem butelką w twarz - powiedział Polak w rozmowie z włoskim portalem riminitoday.it.
Mężczyzna twierdzi, że próbował pomóc swojej partnerce, jednak był bezsilny. - Byli jak bestie. Bili mnie po głowie tak długo, aż straciłem przytomność. Teraz chcę wrócić do Polski i mieć jak najszybciej za sobą ten koszmar, choć pewnie trudno będzie mi zapomnieć o tym, co się tu nam stało - powiedział.
ZOBACZ: Cudem uniknięto tragedii. Terroryści z ISIS próbowali wsadzić samolot
PRZECZYTAJ: Polka zgwałcona we Włoszech. Ziobro zapowiada śledztwo [NOWE FAKTY]
WAŻNE: Policja szuka tego mężczyzny. Ma związek ze śmiercią 20-latki znalezionej w wersalce