Zwierzę popędziło wprost w siedzących na arenie rodziców z dziećmi. Na szczęście drapieżnik został szybko spacyfikowany przez pracowników cyrku. Być może miś miał pokojowe zamiary i chciał jedynie się przywitać z widownią. Jeśli tak, osiągnął zupełnie odwrotny efekt - na sali rozległy się krzyki i piski przerażonych ludzi.
Zobacz też: UFO atakuje?! Tajemnicze białe spodki na niebie. Czy to oznaka końca...