Jeszcze w 2010 roku American Civil Liberties Union złożyła zbiorowy pozew przeciwko federalnej administracji oraz ICE. Reprezentuje w nim tysiące osadzonych imigrantów. Część to nielegalnych przyłapani na przestępstwie czy przekraczaniu zielonej granicy. Są też wśród nich legalni rezydenci, którzy popadli w konflikt z prawem podlegający deportacji. Wszyscy trafili do aresztów deportacyjnych i tkwią tam latami. Adwokaci ACLU argumentowali, że jest to pogwałceniem praw i swobód, gdyż po pół roku każdy z nich powinien mieć prawo do stawania przed sądem na przesłuchaniu w sprawie wyjścia za kaucją. Tak się jednak nie dzieje. Jeden z imigrantów – posiadacz zielonej karty z Kalifornii złapany z narkotykami – został skazany na deportację trzy lata temu. Ale do tej pory czeka w areszcie. Zgodnie z procedurami, przed samą deportacją, imigrant ma stawać przed sędzią. jest to ostatni szansa, by walczyć o pozostanie w Stanach. ACLU uważa, że do tego czasu powinni mieć oni prawo do przebywania na wolności za odpowiednim poręczeniem, że stawią si w sądzie w wyznaczonym terminie. Proces toczył się przez lata na wielu szczeblach. W końcu Sąd Apelacyjny uznał rację ACLU i organizacja zgłosiła sprawę do ostatecznego rozpatrzenia sędziom U.S. Supreme Court. Zgodzili się tym zająć. Podczas nowej sesji, rozpoczynającej się w październiku zadecydują czy po sześciu miesiącach w aresztach deportacyjnych, imigranci mają prawo starać się o wyjście za kaucją do czasu stawienia się przed sędzią imigracyjnym.
Przetrzymywanie imigrantów w aresztach deportacyjnych nielegalne?
2016-06-22
2:00
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zgodził zająć się sytuacją w aresztach deportacyjnych oraz osadzonymi tam imigrantami. Chodzi o zbyt długie przetrzymywanie ich w zamknięciu zanim będą mogli stanąć przed sędzią imigracyjnym, który ostatecznie zadecyduje o ich losie: czy dostają drugą szansę czy też zostaną odesłani do swoich krajów. Zdaniem obrońców, imigranci powinni mieć prawo do wyjścia za kaucją.