Przez 10 dni z rzędu walczył z koronawirusem. Jego serce nie wytrzymało...

2020-02-06 15:32

Wciąż rośnie liczba ofiar i osób zarażonych koronawirusem 2019-nCov (zwanym potocznie wirusem z Wuhan). Powodujący ostre zapalenie płuc wirus doprowadził też pośrednio do śmierci 27-letniego lekarza 27-letni Song Yingjia. W jaki sposób? Jak donosi "Daily Mail" mężczyzna, który był odpowiedzialny za sprawdzanie temperatury przejeżdżających przez prowincję Hunan kierowców i zaopatrywanie szpitali w artykuły medyczne, tak bardzo zaangażował się w walkę z wirusem, że pracował bez żadnej przerwy przez 10 dni. Niestety, jego serce nie wytrzymało w końcu takiego wysiłku...

O śmierci lekarza poinformowały władze miasta Hengyang w prowincji Hunan, graniczącej z prowincją o największej do tej pory ilości zgonów. 27-latek był szefem zespołu pomagającego w walce z epidemią koronawirusa. Mężczyzna zmarł tuż po tym, jak w końcu zdecydował się opuścić pracę i wrócić do swojego domu aby odpocząć. W rozmowie z lokalną gazetą "The Paper" jego siostra wspominała: - Zawsze był pierwszy do pomocy w domu, a w pracy zbierał pochwały od szefa. Jesteśmy zrozpaczeni po jego śmierci...

Zobacz także: Polacy na statku śmierci! Jest zagrożenie koronawirusem

Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa przekroczyła już 550 a zarażonych jest ponad 28 tysięcy osób.

Tymczasem w środę chiński minister zdrowia Ma Xiaowei poinformował, że koronawirus zmutował do silniejszej i łatwiejszej w zarażeniu postaci. Wtórował mu dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), który na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zdradził: - Rozprzestrzeniania się groźnego szczepu trwa i wcale nie zwalnia. W ciągu ostatnich 24 godzin nastąpił największy skok w rozwoju epidemii koronawirusa!

Sprawdź również, jak ustrzec się zagrożenia koronawirusem, o czym w rozmowie z "Super Expressem" mówił Główny Inspektor Sanitarny, Jarosław Pinkas:

Śmiertelny WIRUS z Chin: Jak się go ustrzec radzi Główny Inspektor Sanitarny [WYWIAD WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają