Wojna na Ukrainie. Najbiedniejszym krajom grozi głód. Szef ONZ apeluje o odblokowanie portów
Polityka Władimira Putina grozi głodem w wielu państwach świata! Rosjanie nie tylko mordują napadniętych przez siebie Ukraińców, w tym ludność cywilną i niszczą infrastrukturę, ale również blokują wywóz ukraińskich zbóż przez porty Morza Czarnego. Ukraina jest jednym z największych eksporterów zbóż na świecie. Duży udział w tym rynku ma również Rosja, ale ona nie zamierza zwiększyć eksportu tak, by zapełnić lukę po ukraińskim zbożu. Wręcz przeciwnie, Putin już w marcu zdecydował o wprowadzeniu ograniczeń w wywozie rosyjskich zbóż za granicę.
Przemawiając na spotkaniu dotyczącym bezpieczeństwa żywnościowego ONZ w Nowym Jorku, którego gospodarzem był amerykański sekretarz stanu Antony Blinken, Guterres zaapelował do Rosji o umożliwienie "bezpiecznego i pewnego eksportu zboża przechowywanego w ukraińskich portach" oraz o to, by rosyjska żywność i nawozy miały "pełny i nieograniczony dostęp do światowych rynków". Jak podaje PAP, cytując sekretarza stanu USA A. Blinkena, w silosach na Ukrainie znajduje się obecnie około 22 milionów ton zboża. Program żywnościowy Narodów Zjednoczonych zapewnia żywność dla około 125 milionów ludzi. Połowa zbóż przeznaczonych na ten cel pochodzi właśnie z Ukrainy.
SPRAWDŹ: Pierwszy sołdat oskarżony o zabicie cywila przed sądem. Dostanie dożywocie?
Według informacji ONZ 36 krajów, w tym niektóre z najbiedniejszych i najbardziej narażonych krajów świata (między innymi Liban, Syria, Jemen, Somalia i Demokratyczna Republika Konga) importuje ponad połowę pszenicy z Rosji i Ukrainy. Zdaniem sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, zjawisko głodu na świecie osiągnęło nowy rekord. Ponad pół miliona osób jest zagrożonych śmiercią głodową, to pięć razy więcej niż w 2016 roku. Jako przyczyny tej sytuacji, Antonio Guterres wymienił pandemię, kryzys klimatyczny i ostatecznie rosyjską inwazję na Ukrainę.
PRZECZYTAJ: 15-latka porwana w czasie meczu NBA! Była gwałcona przez kolejnych 11 dni
- Zagrożone są dziesiątki milionów ludzi, którzy znajdą się na granicy zagrożenia braku bezpieczeństwa zaopatrzenia w żywność, a następnie niedożywienia, masowego głodu i klęski głodu, co może doprowadzić do kryzysu trwającego przez lata. W ciągu zaledwie dwóch lat liczba osób zagrożona brakiem bezpieczeństwa żywnościowego podwoiła się ze 135 milionów przed pandemią do 276 milionów obecnie. Zagrożenie śmiercią głodową dotyczy już pół miliona osób - oświadczył Antonio Guterres, sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych.
ZOBACZ: Polski pediatra o piekle w Ukrainie. "Związali lekarza, do ust włożyli mu granat"