Putin zakręci kurek z gazem już dziś, 21 lipca? Reuters: europejscy dostawcy dostali komunikaty
Czy Rosja zakręci kurek z gazem? Takie spekulacje trwały jeszcze przed rozpoczęciem pełnej inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecywała wtedy, że do gazowej katastrofy nie dojdzie, bo mamy plan awaryjny. Inni byli sceptyczni. Przykładowo Markus Krebber, szef niemieckiego RWE AG stwierdzał według "Wall Street Journal": "Gaz z Rosji nie może być niczym szybko zastąpiony". Co teraz? Wobec militarnych kłopotów Rosji w wojnie na Ukrainie i konsekwentnego dozbrajania Ukrainy przez Zachód Putin może sięgnąć po swojego asa w rękawie. Reuters poinformował, że Gazprom już teraz rozsyła do europejskich odbiorcach ostrzeżenia o niemożliwości "zagwarantowania dostaw gazu" w ciągu nadchodzących kilku miesięcy. Takie wiadomości otrzymały według agencji między innymi niemieckie RWE oraz Uniper. Niepokój budzą też wypowiedzi Władimira Putina w kontekście wykonanej niedawno w Kanadzie naprawy turbin do rurociągu Nord Stream 1. Turbiny w ramach wyjątkowego uchylenia sankcji zostały naprawione i w niedzielę przekazane do Niemiec, by nie zostały przerwane dostawy gazu. Rosyjski dyktator w reżimowej telewizji wprost zagroził zakręceniem kurka z gazem: „Teraz mówią, że zwrócą te maszyny, przynajmniej jedną z nich. Ale jaka będzie ich jakość, jakie będą techniczne parametry po tych naprawach?. Może (...) w pewnym momencie zamkną go i tyle, Nord Stream 1 zostanie zamknięty, bo one przyjechały stamtąd, z Kanady” - powiedział Putin.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dmitrij Miedwiediew grozi "końcem świata"! Mówi, co się musi wydarzyć
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Następca Putina" został OTRUTY?! Nikołaj Patruszew ledwo przeżył zamach
Czy gaz popłynie przez Nord Stream 1? Putin może zaszantażować Zachód, bo "szybko traci poparcie w Rosji"
Na razie kończy się planowany przegląd techniczny instalacji Nord Stream 1. Rosja na ten czas ograniczyła przepływ gazu. Wielu komentatorów obawia się, że ponowne uruchomienie dostaw w pełnym zakresie, które planowane jest już na dziś, czwartek 21 lipca, może nie nastąpić. "To nie z wyboru Putin ucieka się do głodu i gazowego szantażu. Jego militarna gra się nie powiodła. Szybko traci poparcie w Rosji. Zdaje sobie również sprawę, że ma tylko 2-3 miesiące na zapewnienie zawieszenia broni na korzystnych warunkach. To będą prawdopodobnie najtrudniejsze 2-3 miesiące" - napisał na Twitterze Leonid Wołkow, doradca rosyjskiego dysydenta Aleksieja Nawalnego. Niemal jedna trzecia światowych zasobów gazu znajduje się w Rosji. Na drugim miejscu plasuje się Iran z ok. 16 proc. zasobów, na kolejnym Katar z niespełna 15 procentami.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja używa wojskowych map z 1969 roku! "Granicę narysowali długopisem"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Siergiej Ławrow ogłosił, że to POLAK jest winny wojny na Ukrainie. Podał nazwisko