Ten człowiek naprawdę oszukał przeznaczenie i to dwukrotnie w ciągu zaledwie dwudziestu minut! To, co widzimy na nagraniu z wypadku w Los Angeles wygląda niczym scena z filmu akcji, ale to była niewiarygodna rzeczywistość. W niedzielę Cessna 172 wystartowała z Pacoimy i leciała nad Miastem Aniołów. Coś poszło jednak nie tak. Pilot był bardzo blisko portu lotniczego Whiteman, gdy musiał lądować awaryjnie na ulicy! Tu doszło do pierwszego cudu. Cessna wylądowała, nie robiąc nikomu na ziemi krzywdy. Tyle, że... roztrzaskała się pośrodku torów kolejowych.
NIE PRZEGAP: Lekarze przeszczepili mu serce świni! "Wielki przełom w medycynie"
NIE PRZEGAP: Rosja wyłączy wszystkim INTERNET?! Szef brytyjskich sił zbrojnych ostrzega
Pilot był uwięziony w maszynie, nie mógł się poruszać. Jednak wezwani na miejsce przez świadków zdarzenia policjanci zareagowali natychmiast. Rzucili się do samolotu i zaczęli wyciągać rannego mężczyznę.
W galerii poniżej zobaczycie zdjęcia z tego niesamowitego zdarzenia
"Szybko, szybko!" - krzyczał jeden z funkcjonariuszy, gdy zobaczył, że nadjeżdża rozpędzony pociąg. Maszynista nie miał żadnych szans wyhamować. Mimo to bohaterscy policjanci nadal walczyli o życie pilota. Wyciągnęli zakrwawionego mężczyznę z wraku Cessny i odciągnęli go parę metrów dalej. Dosłownie po kilku sekundach pociąg z ogromną siłą uderzył w roztrzaskany samolot! Jedyną osobą ranną w tym skomplikowanym wypadku jest pilot. Trafił do szpitala, ale nie odniósł nawet poważnych obrażeń!