Kobieta, która przeżyła śmierć kliniczną przekonuje, że zobaczyła naszą bliską przyszłość. 2024 rok ma być przełomem
Doświadczenia opisywane przez tych, którzy przeżyli śmierć kliniczną dla jednych są tylko efektem procesów chemicznych zachodzących w naszym mózgu, a dla drugich dowodem na istnienie "życia po życiu". Jedną z osób, które utrzymują, iż przeżyły własną śmierć, jest niejaka Julia Poole. Ta kobieta twierdzi, że była w zaświatach i poznała przyszłość. Wierzyć, nie wierzyć? Opowiedziała o swoich doświadczeniach na kanale YouTube Life after Life NDE. Jak przekonuje Julia, w wieku 21 lat ujrzała przyszłość ludzkości i rok 2024!
Zmiany na Ziemi zaczęły się już w 2012 roku i potrwają do 2032, zaś obecny rok, 2024 oraz 2025 będą punktem kulminacyjnym tych przemian
Kobieta, która przeżyła śmierć kliniczną twierdzi, że żyjemy w przełomowych dla ludzkości czasach. Zaczęły się już w 2012 roku i potrwają do 2032, zaś obecny rok, 2024 oraz 2025 będą punktem kulminacyjnym tych przemian. Skończy się świat, jaki znamy i po okresie chaosu nastanie nowy, według Julii o wiele lepszy. „Ten Złoty Wiek wprowadza równość we wszystkich obszarach, tak że to, co jest fałszywe, odpadnie” - wieszczy Youtuberka. „Więc sprawy się zmieniają i w latach 2024 i 2025 zobaczymy ich więcej i będzie to trochę chaotyczne. Ale proszę, zaufajcie w to, że to wszystko ma na celu uwolnienie tego, co należy zobaczyć, aby można było to wyzwolić i dokonać uzdrowienia. A zanim dotrzemy do roku 2032, przekonamy się, że wszystko ustabilizuje się na nowy sposób” - obiecuje kobieta, która przeżyła śmierć kliniczną.