Lindsay Lohan (26 l.) w czerwcu zeszłego roku miała wypadek samochodowy. Policjantom skłamała, że auto prowadził jej asystent, chociaż to ona siedziała za kółkiem. Wszystko wyszło jednak na jaw. Za okłamanie policjantów i złamanie warunków ostatniego wyroku - Lohan przebywała na zwolnieniu warunkowym - groził jej miesiąc odsiadki.
Od kilku tygodni prokuratura negocjowała z prawnikiem Lindsay ugodę. Jednak celebrytka odrzuciła wszystkie dawane jej propozycje. W poniedziałek pojawiła się w sądzie w Los Angeles, gdzie zapadł wyrok w jej sprawie. Zobaczymy, czy ten wyrok w końcu ją uspokoi.