To historia jak z koszmaru. Do incydentu doszło w miniony piątek, 7 stycznia, w mieście Fréjus, leżącym w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże we Francji. Przed południem do komisariatu żandarmerii przyszedł mężczyzna, utrzymujący, że dzień wcześniej dokonał morderstwa. Miał ze sobą torbę, w której znajdowały się szczątki jego ofiary: odcięta głowa i genitalia. Domniemany morderca podał śledczym tożsamość zabitego mężczyzny. 38-latek został zatrzymany i - jak podaje dziennik "Le Figaro", powołując się na treść oświadczenia prokuratury - „zostanie poddany badaniom psychiatrycznym”. Francuskie media podają, że ofiarą ma być przyjaciel sprawcy. Według informacji portalu "CNews", zginął po brutalnej walce, będącej "konsekwencją prywatnego sporu". Nie wiadomo jeszcze, co poróżniło przyjaciół. Wiadomo natomiast, że w domu sprawcy policjanci znaleźli resztę zdekompletowanego ciała ofiary.
CZYTAJ TAKŻE: Ashley Graham urodziła. Modelka plus size chwali się bliźniętami i NAGIM zdjęciem
CZYTAJ TAKŻE: Makabryczna sesja ślubna podbija internet. Nie uwierzysz, gdzie para się sfotografowała!
Śledztwo w sprawie zabójstwa trwa. Jak informują lokalne media, 38-latek, który przyniósł żandarmom odcięte szczątki ofiary, jest im już dobrze znany. Do tej pory popełniał drobne przestępstwa. Mężczyźnie może grozić 30 lat pozbawienia wolności lub nawet dożywocie.
NIE PRZEGAP! Odkrycie jak z "Indiany Jonesa"! Wielka skamielina "smoka" ma 180 MILIONÓW lat!