Xi Jinping i Władimir Putin pozostają w dobrych relacjach. Nic tam nie łączy, jak wspólny wróg, a tym dla przywódców Chin i Rosji są Stany Zjednoczone. Pierwsze z państw walczy o globalny prymat z USA, drugie chce zmniejszyć wpływy Amerykanów na kontynencie europejskim. Stany nadal jednak angażują się w wojnę na Ukrainie, wysyłając sprzęt wart miliardy dolarów. Robią również wszystko, aby Chiny nie wchłonęły Tajwanu, strategicznie położonego państwa wyspiarskiego. Wszystko wskazuje na to, że Xi Jinping będzie nadal mocno współpracował z rosyjskim prezydentem, by angażować USA na dwóch frontach.
Czytaj również: Rosjanie werbują do Ukrainy "złote rączki", potem każą im walczyć. "Za odmowę kula"
Xi Jinping rozmawiał z Władimirem Putinem
Jak podaje za "The Moscow Times" Onet.pl, przywódca Chin odbył drugą od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę rozmowę z Władimirem Putinem. Xi zapewnił o dalszym wsparciu dla Rosji. Z propagandowych przekazów tamtejszej telewizji wynika, że Chiny mają oferować swoim sąsiadom pomoc w sprawach "dotyczących podstawowych interesów i głównych problemów, takich jak suwerenność i bezpieczeństwo". - Pekin jest gotów zintensyfikować strategiczną koordynację między dwoma krajami - miał powiedzieć Putinowi Xi Jinping. Dodał, że oba państwa mają wzmocnić współpracę w strukturach organizacji międzynarodowych oraz będą walczyły o zmianę porządku międzynarodowego i globalnego zarządzania, aby opierały się one o bardziej "sprawiedliwy i rozsądny rozwój". Taki sygnał na pewno nie spodoba się w Waszyngtonie. Chny nadal nie potępiły inwazji Rosji na Ukrainę. Nie przyłączyły się również do sankcji nakładanych na agresora.
Czytaj również: Putin szykuje nową Ukrainę. Pokazali mapę, tak chce ją podzielić