O zabiciu ważnego przywódcy Państwa Islamskiego w Syrii poinformowała we wtorek (12.07.2022 r.) stacja NBC News, powołująca się na rzecznika sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Udany atak został przypuszczony z powietrza. Celem było również zabicie zastępcy Mahera al-Agala, ale nie wiadomo, czy mężczyzna zginął. - Wyeliminowanie liderów ISIS zakłóci zdolność organizacji terrorystycznej do dalszego planowania i przeprowadzania kolejnych ataków - podkreślił płk Joe Buccino, rzecznik Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, cytowany przez NBC News.
Czytaj też: Putin w tarapatach. Wiadomo, do kiedy wystarczy mu broni! Wtedy skończy się wojna?
Przywódca Państwa Islamskiego zabity w Syrii! Wkrótce wizyta Bidena na Bliskim Wschodzie
Amerykanie podkreślają, że to kolejny sukces w walce z terrorystami z Państwa Islamskiego. Wcześniej pojmano nieznanego z imienia i nazwiska lidera ISIS, który był odpowiedzialny m.in. za produkcję bomb. Z kolei w lutym 2022 roku, pod osłoną nocy udało się zlikwidować w Syrii czołowego przywódcę organizacji terrorystycznej Abu Ibrahima al-Hashimi al-Qurayshiego.
Tymczasem wiadomość o zabiciu al-Agala spłynęła tuż przed planowaną wizytę Joe Bidena na Bliskim Wschodzie. W środę (13.07.2022 r.) ma on wylądować w Izraelu na serię spotkań. Później planuje podróż do Arabii Saudyjskiej.
Kryzys w Syrii trwa w najlepsze. Wciąż tli się tam trwająca od 2011 r. wojna domowa, codziennie giną ludzie, a kraj ogarnięty jest kryzysem humanitarnym. - Rosja i Turcja wykorzystują konflikt do rozgrywania swoich długofalowych celów geopolitycznych, a także doraźnych korzyści. Aktywność tych państw wzrosła w związku z wojną na Ukrainie i towarzyszącymi jej napięciami w polityce międzynarodowej - mówią Polskiej Agencji Prasowej eksperci OSW.