Przywódczyni sekty nie żyje! Zabił ją własny eliksir uzdrawiający

"Matka jest w stanie spoczynku. Ona spoczywa" - wymamrotał jakiś mężczyzna do policjantów, którzy zapukali do drzwi jednego z domów w Kolorado. Funkcjonariusze zostali tam wezwani, bo istniało uzasadnione podejrzenie, że w budynku znajdują się zwłoki kobiety. I znajdowały się. Potwornie wychudzona martwa postać leżała na bogato ozdobionym łóżku wśród świecidełek i malowideł. Miała na głowie koronę z kolorowymi kamieniami, twarz pomalowano denatce na srebrno. Ciało leżało w śpiworze i było już w znacznym stopniu rozkładu. Brakowało zwłaszcza oczu... Policja zabrała zwłoki i aresztowała osoby obecne w domu pod zarzutem znieważenia zwłok i narażania dzieci na niebezpieczeństwo - nieopodal trupa bawiła się dwójka dzieci, w tym 2-latek. Jak się okazało, zmarła kobieta to przywódczyni sekty, a zgromadzeni w domu ludzie to jej wyznawcy. Amy Carlson (+45 l.) zmarła w Kalifornii, ale jej zwłoki nielegalnie przewieziono do Kolorado. Kim była, jak umarła? Amy Carlson (+45 l.) zaczynała jako pracownica McDonald's w Teksasie. Potem założyła sektę "Love Has Won" ("Miłość Wygrała") i udało jej się przekonać gromadę wyznawców, że jest kolejnym wcieleniem nie tylko Jezusa, ale także Kleopatry, Marilyn Monroe i Joanny d'Arc, a także córką Donalda Trumpa. Amy twierdziła, że przybywa z duchowej krainy zwanej Lemurią i ma 19 miliardów lat, zaś jej misją jest oświecić ludzkość.

NIE PRZEGAP: Pedofil odwiedzał prezydenta w Białym Domu! Wchodził tam jak do siebie

Głównym narzędziem oświecenia okazał się dla szemranej guru specyfik sprzedawany w internecie pod nazwą "srebro koloidalne". Według naukowców ten "suplement" zawierający drobiny srebra nie tylko nie leczy, ale niszczy żołądek i wątrobę, a w dodatku czyni skórę niebieskawą. Ale przywódczyni głosiła, że srebro koloidalne to technologia, którą pamięta jeszcze sprzed zatopienia Atlantydy i że leczy ona raka, AIDS i wszystko inne. Sama brała owo srebro garściami. Jak wykazała sekcja zwłok, to właśnie ów specyfik wyniszczył organizm samozwańczej przewodniczki duchowej, zwłaszcza, że podlewała go sporą dawką alkoholu i jednocześnie chorowała na anoreksję. Uznano, że śmierć Amy Carlson nastąpiła z przyczyn naturalnych.

NIE PRZEGAP: Jeden kraj wskazany jako największe zagrożenie! Nie chodzi o Rosję

NIE PRZEGAP: Cała nowa płyta Adele to PLAGIAT?! Mało znana piosenkarka oskarża