Zdaniem ekspertów, którzy na zlecenie sądu przeprowadzili badania psychiatryczne Fritzla, pomimo "głębokiego zaburzenia osobowości", 73-letni Fritzl ma "wystarczająco jasny umysł", żeby odpowiedzieć za swoje czyny.
Jednak jak kilka dni temu poinformowała austriacka prokuratura, proces Fritzla rozpocznie się prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. Trwają prace nad aktem oskarżenia, a śledczy kontynuują zbieranie materiału dowodowego.
Friztl uwięził swoją córkę, gdy miała 18 lat. Przez 24 lata trzymał ją w piwnicy swojego domu w austriackiej miejscowości Amstetten, gwałcił i spłodził z nią siedmioro dzieci.