Pustelnik z Maine ma na koncie 1000 kradzieży!

Dokładnie 27 lat temu Knight porzucił normalne życie i osiadł w zbudowanym przez siebie obozie w lesie w okolicy Rome, ME. Wiódł tam prymitywne życie na łonie natury. Stał się nawet niejako atrakcją. Jak przypomina AP, mężczyzna pytany, dlaczego zdecydował się na takie życie, mówił, że nie lubi współczesnego świata i ludzi, bo są źli. Ale najwyraźniej on też do kategorii dobrych zaliczać się nie może. Kilka dni temu aresztowano go, gdy kradł jedzenie i kosztowności na kempingu ulokowanym niedaleko jego obozowiska. Podczas przesłuchania mężczyzna zdradził się, że taka forma "utrzymywania się" należała do codzienności. A ponieważ lokalna policja otrzymała przez ostatnie lata ponad tysiąc zgłoszeń o kradzieżach, które miały miejsce w obozach i na kempingach w lasach Maine, nie jest wykluczone, że to właśnie Knight jest za nie odpowiedzialny. Wprawdzie zarzutu jeszcze mu nie postawiono, ale ma się to stać niebawem. Do kradzieży dochodziło najczęściej na Pine Tree Camp, a znajdujące się tam kamery zarejestrowały samotnika szukającego łupu.