Przed Rosjanami referendum konstytucyjne. 1 lipca zdecydują o największej zmianie w konstytucji narodu od czasu jej przyjęcia prawie 30 lat temu. Jedna z poprawek pozwoliłaby Putinowi „zresetować” swój limit kadencji do zera, mimo że służył już cztery, i sterować krajem przez kolejne dwa sześcioletnie kadencje, kiedy jego obecna kadencja wygasa w 2024 roku. Putin jest już najdłużej działającym przywódcą Kremla od czasów Józefa Stalina.
Jak donosi amerykański portal Bloomberg, sam Putin rozważa udział w wyborach w 2024 roku. - Nie wykluczam takiej możliwości, jeśli niezbędna poprawka do konstytucji zostanie zatwierdzona - powiedział w niedzielę Putin w telewizji Rossiya 1. - Jeszcze się nie zdecydowałem - dodał. Poprawka w konstytucji zdaniem Putina jest jednak konieczna, bo jego potencjalni następcy mogą nie stanąć na wysokości zadania, jakim jest kierowanie i przewodzenie Rosji. - Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że za około dwa lata zamiast regularnej pracy rytmicznej na wielu szczeblach rządowych rozglądalibyśmy się w poszukiwaniu potencjalnych następców” - powiedział Putin. - Trzeba pracować, a nie szukać następców - dodał.
Putin odbył dwie kadencje prezydenckie w latach 2000–2008, a następne cztery lata był premierem. Prezydenturę odzyskał w 2012 r. na stanowisku premiera, po czym wrócił do prezydentury w 2012 r. Czwartą kadencję rozpoczął w 2018 r.