"Największa katastrofa geopolityczna XX wieku" - tak szesnaście lat temu Władimir Putin mówił o... rozpadzie Związku Radzieckiego. Podczas gdy niemal wszyscy wokół uważają upadek komunistycznego kolosa za jedno z najbardziej pozytywnych zdarzeń ubiegłego stulecia, z perspektywy Putina historia wygląda całkowicie inaczej. Do tego stopnia, że rosyjski przywódca w tym roku nakazał wprowadzenie regulacji prawnych, które umożliwiłyby karanie więzieniem zrównywania ról ZSRR i hitlerowskich Niemiec w II wojnie światowej. Teraz prezydent Rosji znów podkreślił swój sentyment do Związku Radzieckiego. W dokumentalnym filmie "Rosja. Historia najnowsza" nazwał rozpad ZSRR upadkiem "historycznej Rosji". "To był rozpad historycznej Rosji pod nazwą Związek Sowiecki" - powiedział, dodając, że na Zachodzie wierzono wówczas, iż dalszy rozpad Rosji jest kwestią czasu. Czy ostatnie ruchy Moskwy mogą mieć jakiś związek z tymi tęsknotami? Rosja gromadzi wojska przy granicy z Ukrainą, co doprowadziło do międzynarodowego niepokoju.
NIE PRZEGAP: Szokujące wyznanie Putina! Klepał biedę, nie zgadniesz jak dorabiał
NIE PRZEGAP: Biden wymieni Ukrainę na Nord Stream 2 czy odda ją Putinowi? Zakulisowe plotki!
Odbyły się na ten temat rozmowy najważniejszych przywódców, w tym Joe Bidena z Putinem. Rosja jak zwykle oficjalnie zapewnia, że nie zamierza napadać żadnego państwa i przedstawia wizję świata, zgodnie z którą to NATO i Kijów są stroną agresywną. "Przesłanie, jakie otrzymałem od prezydenta USA, głosi, że Rosja zapewniła USA i cały świat, że nie zamierza kontynuować eskalacji wobec terytorium naszego niepodległego państwa" - powiedział w piątek w telewizyjnym wywiadzie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wcześniej ostrzegał, że dostał informacje o zamachu stanu, który miał być przeprowadzony na Ukrainie na początku grudnia przy współpracy ukraińskiego oligarchy z Moskwą. Do przewrotu nie doszło, do inwazji - także nie. Według rosyjskiego dziennika "Niezawisimaja Gazieta" przyczyną wyhamowania działań Rosji mogła być zakulisowa ugoda z USA - wymiana Ukrainy na Nord Stream 2, a dokładniej odpuszczenie inwazji na Ukrainę pod warunkiem uzyskania od USA i Niemiec ostatecznej zgody na to, by przez sporny gazociąg popłynął gaz.