Wojna na Ukrainie. Nieoczekiwana propozycja Kremla. Jest odpowiedź
Nieoczekiwana propozycja rozejmu, którą złożył Kreml zaskoczyła wszystkich. - Zawieszenie broni miałoby obowiązywać od od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia - podała w czwartek (5 stycznia) rosyjska redakcja BBC powołując się na komunikat Kremla cytowany przez media rządowe w Rosji. Na odpowiedź Kijowa nie trzeba było długo czekać. - Rosja na wszelkie sposoby stara się choćby na pewien czas zmniejszyć intensywność walk i intensywność uderzeń na jej ośrodki logistyczne, tak aby zyskać czas na przeprowadzenie dalszej mobilizacji, budowę dużych umocnień na terytoriach okupowanych i na przegrupowanie armii. Nie udało się tego zrobić jakimikolwiek środkami wojskowymi, więc uruchomiono standardowe fortele informacyjne - powiedział tego samego dnia doradca prezydenta Ukrainy. - To pułapka – dodał.
Powiedział też pod jakim warunkiem Ukraińcy zgodzą się na rozejm. - Federacja Rosyjska ma się wycofać z terytoriów okupowanych - tylko wtedy będzie miała "tymczasowy rozejm". Zostawcie obłudę dla siebie napisał Podolak. Wcześniej do rozejmu wzywał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl. Władze Ukrainy nazwały propozycję Cyryla pułapką, wskazując na wsparcie RPC dla inwazji na Ukrainę.