General SVR: Stan Władimira Putina się pogarsza. Prezydent otoczony jest już tylko lekarzami i służbą
"Prezydent Rosji Władimir Putin spędził weekend głównie w odosobnieniu. Wśród „gości” Putina byli lekarze i służba. Głowa państwa odmówiła udziału w zamkniętych spotkaniach. Prezydent nie przyjmował nawet żadnych komunikatów, nakazując, by przeszkadzać mu tylko wtedy, gdyby wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Stan zdrowia Putina się pogarsza. Nie ma powodów do optymistycznych prognoz ze strony lekarzy prowadzących". Taką informację zamieścił na Twitterze General SVR, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb mających nadal swoje źródła na Kremlu. Jeszcze w czerwcu ten sam kanał podawał informację, że Putin cierpi na nowotwór, a lekarze powiadomili go o przerzutach. "Dziś przybyli lekarze poinformowali rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, że ma przerzuty do mózgu. Lekarze wiedzieli o tym od jakiegoś czasu, ale prezydent został poinformowany dziś. Nowotwór Putina postępuje i na dzień dzisiejszy leczenie nie przynosi oczekiwanych rezultatów" - piszą autorzy General SVR. Kreml oficjalnie zawsze zaprzeczał wszelkim pogłoskom o poważnych chorobach Putina.
Władimir Putin ukrywa chorobę i zastępuje go sobowtór? Plotki mnożą się od lat, oficjalnie są dementowane
Władimir Putin jest bardzo poważnie chory i lekarze faszerują go lekami. Takie doniesienia mnożą się od wybuchu wojny na Ukrainie. Plotkuje się także o tym, że schorowany i przerażony Putin chowa się gdzieś w bunkrze, a publicznie pojawiają się jedynie jego sobowtóry. Ile w tym prawdy? Trudno powiedzieć, ale jednym ze źródeł informujących w wyjątkowo szczegółowy sposób o rzekomej chorobie Putina jest kanał General SVR na Telegramie i Twitterze. Pisali m.in. o raku przewodu pokarmowego. Również brytyjskie "Daily Mail" i "The Sun", powołując się na wyciek mejli z Kremla, informowały o raku trzustki oraz chorobie Parkinsona, na które ma podobno cierpieć rosyjski dyktator.