Wideo
Pogoda
Quizy
Ostatnie działania prezydenta Rosji mogą budzić zaniepokojenie. Co najmniej od kilku lat Putin gromadzi złoto. W ostatnim kwartale 2018 roku Rosja nabyła rekordową ilość złota - aż ponad 99 tony. Dzięki temu w „złotym skarbcu" Rosji znajduje się ponad 2 tys. ton tego cennego kruszcu, a Rosja posiada obecnie 17% wszystkich rezerw walutowych świata.
Czy grozi nam III wojna światowa?
Jednocześnie Putin systematycznie zwiększa rezerwy walutowe Rosji. Niedawno oświadczył, że jego kraj posiada obecnie historycznie wysokie rezerwy złota, a także rezerwy walutowe, które całkowicie pokrywają zadłużenie kraju za granicą.
- Mamy potężną finansową poduszkę bezpieczeństwa –przechwalał się Putin kilka dni temu w rosyjskiej Radzie Federacji, będącej odpowiednikiem naszego Senatu.
To oznacza, że Rosja jest przygotowana do tego, by przetrwać ewentualny kolejny poważny konflikt z Zachodem. Rezerwy Rosyjskiego Banku Centralnego systematycznie się powiększają - w ciągu czterech lat wzrosły o około 125 mld dol. i wynoszą obecnie już 475 mld dol. Równocześnie Rosja spłaca cały dług zagraniczny, zarówno państwowy, jak i prywatny - zadłużenie zmniejszyło się do 453,75 mld dol. Jest najniższe od kwietnia 2009 roku i pięciokrotnie niższe niż w 1999 roku, kiedy Putin obejmował władzę.
Po co Putinowi taka kasa
Wszyscy teraz zastanawiają się, na co Rosja przeznaczy nadwyżki ze swego budżetu.
Andrej Kolesnikow, analityk z Carnegie Moscow Center nie ma żadnych wątpliwości:
- On potrzebuje pieniędzy do walki z Zachodem, by zmierzyć się z kolejnymi sankcjami i przyszłymi kryzysami ekonomicznymi – powiedział w wywiadzie dla Bloomberga.
Jego zdaniem Putin gromadzi środki, by móc dalej prowadzić swoją agresywna politykę. Bo jednocześnie Rosja coraz więcej wydaje na zbrojenia.
Wydatki na resorty siłowe wzrosną w najbliższych trzech latach w "bezprecedensowej skali" - zapowiedział niedawno w Dumie Anatolij Popow, dyrektor departamentu polityki budżetowej w rosyjskim Ministerstwie Finansów.
Podcasty
Playlisty tematyczne
