Julia Nawalna, wdowa po Aleksieju Nawalnym: "To, co teraz robi Putin, to nienawiść. Nie, to nawet nie jest nienawiść, to jest satanizm"
Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego w tajemniczych okolicznościach podczas odbywania kary w ciężkim więzieniu na Syberii. Oficjalnie nagle zasłabł na spacerniaku, a reanimacja nie przyniosła efektów. Julia Nawalna wygłosiła medialne oświadczenie, w którym stwierdziła, że Putin zamordował jej męża. "Władimir Putin zabił mojego męża Aleksieja Nawalnego. Dowiemy się kto dokładnie dopuścił się tej zbrodni i jak to zrobił. Wymienimy nazwiska i pokażemy twarze" - powiedziała w medialnym oświadczenia Julia Nawalna. Teraz wdowa po Nawalnym znów wypowiedziała mocne słowa, a nawet jeszcze mocniejsze. "To, co teraz robi Putin, to nienawiść. Nie, to nawet nie jest nienawiść, to jest satanizm" - powiedziała. Odniosła się też do tego, że Putin chętnie pokazuje się w cerkwi i oficjalnie jest przykładnym chrześcijaninem.
"Zawsze wiedzieliśmy, że wiara Putina jest fałszywa, ale teraz możemy to zobaczyć jak nigdy dotąd"
"To ten sam Putin, który lubi pokazywać, że jest praktykującym chrześcijaninem. Zawsze wiedzieliśmy, że wiara Putina jest fałszywa, ale teraz możemy to zobaczyć jak nigdy dotąd. Żaden prawdziwy chrześcijanin nie byłby w stanie zrobić tego, co Putin robi teraz z ciałem Aleksieja" - mówiła Julia Nawalna, odnosząc się do tego, że rodzina długo nie mogła doprosić się o wydanie zwłok opozycjonisty. "Po prostu zabijasz. Po prostu zabijacie śpiących ludzi w nocy rakietami pobłogosławionymi przez Kościół" – dodała. Tymczasem Krem odniósł się już do oskarżeń o zabicie Aleksieja Nawalnego. Zaprzeczył wszystkim tym zarzutom, nazywając je "histerycznymi" reakcjami.