Nie ma wątpliwości, że Władimir Putin nie cofnie się przed niczym, by usprawiedliwić i wygrać wojnę na Ukrainie. Jak donosi portal "Meduza", w czwartek, 14 lipca, podpisał ponad sto nowych ustaw, które w znaczący sposób zmieniają obowiązujące w Rosji prawo. Wiele z nich uderzy w rosyjskich obywateli. Teraz na przykład rząd Putina podczas prowadzenia przez Rosję "operacji antyterrorystycznych i innych" za granicą będzie miał prawo do zmiany trybu pracy niektórych przedsiębiorstw. Czyli chociażby do zlecania pracownikom tych firm pracy w nadgodzinach, w nocy oraz w dni wolne od pracy. Będzie także mógł zakazać pewnym firmom tego, by odmawiały zawierania kontraktów w ramach zakupów albo zamówień państwowych. Putin zmienił też status rosyjskiego weterana.
Putin zmienia prawo. Zachęca do udziału w wojnie
Teraz idące za tym statusem odpowiednie socjalne wsparcie będą mogły otrzymać brygady remontowe, lekarze i inni specjaliści świadczący usługi dla armii oraz korespondenci wojenni relacjonujący działania zbrojne. Wystarczy, że choćby na jeden dzień pojawią się na Ukrainie.
CZYTAJ TAKŻE: Sojusznik Kremla radzi, by nie odmawiać Putinowi. "Inaczej czeka nas piekło na ziemi"
Putin podpisał dekret. Chce zwalczać "zagranicznych agentów"
Na tym nie koniec. Putin podpisał także dokumenty, które są wycelowane w Zachód. Nakazał między innymi utajnienie informacji o rozmiarze rezerw złota i państwowych rezerw walutowych, co zdaniem dziennikarzy "Meduzy", ma utrudnić nakładanie na Kreml sankcji. Rosyjski przywódca rozszerzył także pojęcie "zagranicznego agenta", co może stanowić ogromne zagrożenie właściwie dla każdego. Teraz za "zagranicznego agenta" może zostać uznana każda osoba, która jest pod "zagranicznym wpływem". Nie sprecyzowano jednak, czym dokładnie może być ten "zagraniczny wpływ".
CZYTAJ TAKŻE: Zadźgał ciężarną kobietę, z brzucha wyciął jej dziecko. Powód jest szokujący!