"Daleki Wschód Rosji czeka na was. Szczególne warunki dla uczestników państwowego programu przesiedlenia rodaków z zagranicy, którzy wybrali do życia dalekowschodnie regiony Rosji" - można przeczytać na ulotkach, wręczanych mieszkańcom m.in. Mariupola, którzy zostają wywiezieni do Rosji. Obiecuje się im przyspieszenie uzyskania obywatelstwa rosyjskiego, a także hektar ziemi za darmo i wsparcie finansowe na początek. Zdjęcie broszury opublikowała mariupolska rada miejska, zaznaczając, że Ukraińców przesiedla się do "najbardziej depresyjnych regionów Rosji". Potwierdza to brytyjski "The Independent", powołując się na dekret, podpisany niedawno przez Władimira Putina, nakazujący przesiedlenie 95 739 obywateli Ukrainy m.in. na Syberię, Kaukaz, a także do Czeczenii, Inguszetii i Dagestanu. Dokument podpisany przez rosyjskiego dyktatora głosi m.in. że "Kreml zatwierdza dystrybucję obywateli do podmiotów składowych Federacji Rosyjskiej" i zwraca się do ich władz o "zapewnienie przyjęcia" prawie 100 tys. osób.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja ma nowego sojusznika? Dzięki niemu zdobyła sprzęt bojowy. "Trzy statki ciężkiej broni"
"Teraz zrozumiała jest potworna logika Putina. Na początku raszyści niszczą pomyślnie funkcjonujące, ciepłe miasto nad Morzem Azowskim. I przeganiają ludzi na Syberię i na Sachalin. Potrzebują nowych gastarbeiterów. Czym to się różni od polityki Hitlera?" - napisali przedstawiciele rady miejskiej Mariupola. We wpisie na Telegramie dodają, że "naziści w latach 40. też obiecywali dobre życie, kiedy gonili ludzi do pracy w Niemczech. Ale setki tysięcy znalazły tam nie złote góry, tylko poniżenie, nieludzkie znęcanie albo śmierć".
CZYTAJ TAKŻE: Gwiazdor Hollywood imprezuje z rosyjskimi oligarchami. Sączy drogiego szampana i popiera Putina