Co się dzieje z Władimirem Putinem (68 l.)? Jeszcze niedawno głośno było o przegłosowanej w Rosji ustawie, która pozwoliła mu na sprawowanie dwóch kolejnych kandencji prezydenta Rosji i czyniła go praktycznie dożywotnim "carem". Było oczywiste, że nie chce oddać władzy i jest w stanie zmienić prawo, byle tylko ją utrzymać. Niespodziewanie wczoraj zrobiło się głośno o całkiem innej ustawie, pospiesznie przepychanej przez parlament. Ustawa ta została zaproponowana przez samego Putina.
Zapewnia mu ona dożywotnie sprawowanie urzędu senatora po odejściu z Kremla, dożywotni immunitet i wpływy z państwowego skarbca. Czyżby Putin jednak nie chciał być carem? Wszystko to zbiegło się w czasie z szokującymi plotkami, jakie obiegają Rosję i zostały ujawnione przez "The Sun". Głoszą one, że u Władimira Putina (68 l.) wykryto chorobę Parkinsona i w związku z tym przywódca może opuścić Kreml już w styczniu! Chorobę mają potwierdzać nagrania, na których prezydentowi drżą kończyny podczas chodzenia. Na emeryturę ma naciskać szczególnie domniemana kochanka przywódcy, Alina Kabajewa.