Rześki, dziarski i zdrowy wskoczył do lodowatej wody i zanurzył się w niej kilka razy po sam czubek głowy. Władimir Putin (69 l.) został fanem modnego morsowania? Jak się okazuje, ten film pokazany przez przedstawicieli rosyjskiego przywódcy przedstawia tak naprawdę religijny rytuał, którego przestrzega Putin. Pobożni wyznawcy prawosławia czczą w taki sposób dzień Chrztu Pańskiego, zwany też Epifanią czy Objawieniem Pańskim.
NIE PRZEGAP: Uroczystości zaprzysiężenia Joe Bidena. Gwiazdy i politycy zjeżdżają na Kapitol
Właśnie dlatego basen, w którym zanurzył się Putin, ma kształt krzyża, a prezydent po każdym wynurzeniu żegna się. Choć święto przypada na 19 stycznia, kiedy w Rosji często jest trzaskający mróz, dla najbardziej gorliwych wyznawców nie jest to żadną przeszkodą. Czy chodziło tylko o religię? Nie ma wątpliwości, że ten film ma dla Putina także spory walor propagandowy, zwłaszcza tuż po zatrzymaniu Aleksieja Nawalnego i w dobie spadającego poparcia dla rosyjskiego przywódcy oraz narastających plotek o jego rzekomo coraz gorszym stanie zdrowia. A ulubiony sposób Putina na propagandę to pokazywanie krzepy, tężyzny fizycznej i klaty.