Władimir Putin może użyć broni atomowej. Brytyjski generał podał bliską datę
Groźby użycia broni atomowej już nie raz padały z ust rosyjskich polityków i telewizyjnych propagandystów. Były to zazwyczaj groźby zakamuflowane i niejednoznaczne, takie jak ta Władimira Putina o "najstraszniejszych konsekwencjach w historii", które miały spotkać tych, którzy zechcą "interweniować z zewnątrz" w sprawie Ukrainy. Mniej owijał w bawełnę Dmitrij Miedwiediew, który mówił wprost o arsenale nuklearnym, który zostanie uruchomiony w razie zagrożenia utratą Krymu przez Rosję. Czy Putin jest na tyle zdeterminowany, by ryzykować zniszczenie siebie samego w ramach odwetu, który niechybnie by nastąpił po użyciu przez Rosjan bomby atomowej? Tak - uważa emerytowany brytyjski generał. W artykule w "The Sunday Times" gen. Richard Barrons uważa, że w pewnych okolicznościach i w pewnym czasie ryzyko użycia broni nuklearnej przez Rosję szczególnie wzrośnie. Kiedy i w jakiej sytuacji może się to stać?
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Możliwy drugi Czarnobyl". Ukraina ostrzega przed "zagrożeniem dla świata"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kim Dzong Un wspiera Putina! Korea Północna wysyła ludzi do Donbasu
Generał Richard Barrons: "Kiedy Putin poczuje strategiczną porażkę, prawdopodobnie sięgnie po taktyczną broń jądrową"
"Kiedy Putin poczuje strategiczną porażkę, prawdopodobnie sięgnie po taktyczną broń jądrową" - pisze generał Barrons. Jak dodaje, nastąpi to w momencie przejścia Ukrainy do wielkiej kontrofensywy, która planowana jest na wiosnę 2023 roku. Gdy Putin zda sobie sprawę, że to koniec wojny, że przegrał ją i jest wypychany z Ukrainy, w desperacji może sięgnąć po najstraszniejszą broń. "Byłoby to złamaniem ogromnego tabu" - dodaje generał. Ostatni raz bomba atomowa została użyta przez USA w Japonii w 1945 roku. "Wszystko zależy od tego, jak zagrożona poczuje się rosyjska władza. Im bardziej będzie zaniepokojona, tym większe prawdopodobieństwo sięgnięcia po te środki" - uważa wojskowy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja udaje, że Polska zagarnęła część Ukrainy! "Wprowadzono złotówkę"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Osiem wielkich wybuchów na Białorusi! "Czuć było falę uderzeniową"