Niemiecki minister obrony ostrzega przed możliwością rosyjskiego ataku. Zdaniem Borisa Pistoriusa może się to stać w ciągu kilku lat. Putin zapewnia, że nie zaatakuje
"Rosja nie zamierza atakować NATO, to nonsens, nie mamy w tym żadnego interesu". Takie słowa wypowiedział parę dni temu Władimir Putin w wywiadzie dla telewizji Rossija. Nie wszyscy jednak wierzą w te zapewnienia. Wśród takich osób jest niemiecki minister obrony. Boris Pistorius został zapytany przez stację ZDF, czy powinniśmy obawiać rosyjskiego ataku na państwa NATO i kiedy taki atak mógł by nastąpić. "Nie dziś i nie jutro" - odpowiedział szef resortu obrony Niemiec. Jednak stwierdził, że takki rozwój wydarzeń jest niestety możliwy. Ujawnił, jakie są przewidywania wojskowych ekspertów. Zdaniem Borisa Pistoriusa istnieją szanse na atak w ciągu pięciu do ośmiu lat. "Putin już wiele powiedział, a potem zrobił coś przeciwnego" - skomentował zapewnienia rosyjskiego prezydenta.
Putin zapewnia, że nie zamierza atakować NATO. Instytut Studiów nad Wojną uważa, że te zapewnienia mogą być "puste"
Czy Putin planuje rozszerzyć wojnę na Ukrainie i zaatakować NATO? Niedawno rosyjski prezydent został o to zapytany wprost przez dziennikarza telewizji Rossija. Kiedy Putin usłyszał pytanie, był wyraźnie zirytowany. „To kompletny nonsens – i myślę, że prezydent Biden to rozumie” – stwierdził Putin w wywiadzie, dodając, że takie przewidywania to próba usprawiedliwienia przez Bidena jego „błędnej polityki” wobec Rosji. „Rosja nie ma powodu, żadnego interesu – żadnego interesu geopolitycznego, ani gospodarczego, politycznego, ani wojskowego – aby walczyć z krajami NATO” - zapewniał Putin. Jednak amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ostrzega, że to mogą być tylko puste słowa, a Putin rozumie tylko język militarnej siły i dąży do osłabienia NATO.