TSN: Putin stwierdził, że Polska chce zagarnąć część ziem Ukrainy. "Kraje, które utraciły te terytoria – przede wszystkim Polska – marzą o ich powrocie”
Rosja nie od dziś oskarża Polskę o to, że chce zagarnąć część Ukrainy. Takie nie poparte niczym stwierdzenia padały z ust rosyjskich urzędników nie raz od wybuchu wojny na Ukrainie. Teraz powtórzył je sam Władimir Putin. Jak podaje ukraiński portal TSN.ua, prezydent wygłosił te słowa 19 grudnia na posiedzeniu Kolegium Ministerstwa Obrony Rosji. Stwierdził, że Polska chce zająć część Ukrainy. „Nie będziemy się wtrącać, ale nie zrezygnujemy też ze swoich” - dodał Putin. „Ludzie tam mieszkający – przynajmniej wielu – wiem to na sto procent – chcą wrócić do swojej historycznej ojczyzny. A te kraje, które utraciły te terytoria – przede wszystkim Polska – marzą o ich powrocie” – powiedział rosyjski prezydent.
"Nie będziemy się wtrącać. Ale nie oddamy tego, co nasze"
„Historia to rozwiąże. Nie będziemy się wtrącać. Ale nie oddamy tego, co nasze. To każdy powinien zrozumieć. Na Ukrainie – ci, którzy są agresywnie nastawieni do Rosji, w Europie, w USA. Chcą negocjować? Pozwólmy im negocjować. Ale będziemy to robić tylko w oparciu o nasze interesy” – dodał Putin. Stwierdził też nieoczekiwanie, że „gwarantem integralności terytorialnej Ukrainy może być jedynie Rosja”.
Rosyjski szef wywiadu w 2022 roku mówił podobnie. "Warszawa jest przekonana, że zasłużyła na hojne odszkodowanie od Ukrainy"
W 2022 roku agencja RIA Novosti cytowała podobne słowa Siergieja Naryszkina, szefa Wywiadu Zagranicznego Rosji, który stwierdził, że Polska prowadzi intensywne przygotowania do aneksji Lwowa oraz dwóch ukraińskich obwodów: iwanofrankiwskiego i tarnopolskiego. Według Naryszkina nasz kraj rzekomo "forsuje przygotowania do aneksji między innymi Lwowa i już przygotowuje się tam do referendów". "Warszawa jest przekonana, że zasłużyła na hojne odszkodowanie od Ukrainy za pomoc wojskową i zapewnienie dachu nad głową uchodźcom" - powiedział wtedy rosyjski urzędnik.