USA i Niemcy naciskają na Ukrainę, by negocjowała z Putinem? Amerykanie odpowiadają, że to nie miałoby sensu, bo Putin ma pewien plan
Na krótko po wybuchu wojny na Ukrainie prowadzone były dość intensywne próby negocjacji. Podjęto kilka prób spotkań, jednak nie zakończyło się to żadnymi ustaleniami ani nawet czasowym zawieszeniem broni. Od dawna nie słychać już o żadnych tego typu wysiłkach. Czy to oznacza, że rozmów nie ma? A może są prowadzone jakieś zakulisowe gry, o których nic nie wiemy? Jak najbardziej są - twierdzą dziennikarze niemieckiego dziennika Bild. Stany Zjednoczone i Niemcy po cichu naciskają na Kijów, by negocjował z Putinem - twierdzą dziennikarze. Podobno USA i Berlin posługują się kwestią dostaw broni, by wpłynąć na stronę ukraińską. Czy to prawda? Do sprawy odniósł się asystent sekretarza stanu ds. europejskich i eurazjatyckich James O'Brien podczas telefonicznego briefingu prasowego. Zdementował informacje Bilda, dodając, że zdaniem Amerykanów Putin ma pewien plan, który wyklucza sensowność negocjacji.
"Wydaje się, że prezydent Putin mówi, że poczeka co najmniej rok lub dłużej, zanim rozważy zakończenie tego konfliktu"
"Artykuł Bilda był intrygujący. Ale nie, USA nie prowadzą takiej polityki. O tej sprawie będzie decydowała Ukraina - nie podejmujemy żadnych decyzji dotyczących Ukrainy, bez Ukrainy" - powiedział O'Brien. "Inna rzecz, to że realia są takie, że nie widzimy żadnych sygnałów, by Rosja była skłonna do podjęcia prawdziwych, treściwych negocjacji pokojowych. Wydaje się, że prezydent Putin mówi, że poczeka co najmniej rok lub dłużej, zanim rozważy zakończenie tego konfliktu, więc ze strony Ukrainy takie rozmowy teraz nie miałyby sensu. To nie byłby dialog, tylko monolog i kapitulacja" - dodał. Wygląda na to, że przynajmniej według oficjalnej amerykańskiej wersji wydarzeń wojna na Ukrainie potrwa jeszcze co najmniej kolejny rok.