RBC-Ukraine: Władimir Putin postawił ultimatum swoim ludziom. Nakazał wyparcie sił ukraińskich z obwodu kurskiego do dnia 1 października
Trwa ukraińska ofensywa na terenie Rosji. Żołnierze Ukrainy od 6 sierpnia konsekwentnie posuwają się naprzód w obwodzie kurskim, zajęli już niemal 1300 kilometrów kwadratowych Federacji Rosyjskiej. Wojska Putina spowolniły ten pochód, ale go nie zatrzymały. Rosyjski dyktator został niewątpliwie upokorzony przed światem taki rozwojem wydarzeń. Według RBC-Ukraine w związku z tym Władimir Putin postawił ultimatum. Nakazał swoim wojskom wyparcie sił ukraińskich z obwodu kurskiego do dnia 1 października. Jednocześnie zabronił wycofywania jakichkolwiek sił z Donbasu, gdzie trwa rosyjska ofensywa, aktualnie koncentrująca się na rejonie Pokrowska. Rosjanie nie zwolnili tam tempa, a według RBC-Ukraine nawet je zwiększyli. „W tej chwili wróg wycofuje wojska bezpośrednio z linii frontu. Na przykład dwie brygady zostały wycofane z obwodu zaporoskiego, a dwa bataliony desantowo-desantowe zostały przejęte z rezerw w kierunku chersońskim. 810. brygada Floty Czarnomorskiej, która znajdowała się w kierunku chersońskim, i 155. Brygada Piechoty Morskiej, która walczyła pod Wuhledarem, trafiły do obwodu kurskiego. Przenoszeni są nawet poborowi powołani wiosną 2024 r.” – powiedział ukraińskim dziennikarzom Viktor Kevliuk, ekspert Centrum Strategii Obronnych.
Ukraińska armia od 6 sierpnia zajmuje kolejne tereny w Rosji. Zajętych już niemal sto miejscowości
6 sierpnia ukraińska armia niespodziewanie wkroczyła do Rosji od strony obwodu kurskiego, prze dalej i odnosi sukcesy, a Władimir Putin najwyraźniej nie radzi sobie z tymi postępami. "Terytorium w obwodzie kurskim w Rosji, które zajęły Siły Zbrojne Ukrainy, powiększyło się do 1263 kilometrów kwadratowych, a liczba kontrolowanych przez nas miejscowości - do 93" - powiedział 20 sierpnia naczelny dowódca ukraińskiej armii, generał Ołeksandr Syrski. Walki trwają także w obwodzie biełgorodzkim. W trzecim granicznym obwodzie rosyjskim, briańskim, też wprowadzono „stan operacji antyterrorystycznej”. Siły ukraińskie zniszczyły w ciągu ostatnich paru dni wszystkie trzy mosty na rzece Sejm, odcinając tysiącom żołnierzy Putina drogę ucieczki. „Gdyby powiedziano im [sojusznikom Kijowa] kilka miesięcy temu, że planujemy taką operację [w Kursku], wielu ludzi na świecie powiedziałoby, że jest to nierealne i że jest to przekroczenie rzekomo najczerwieńszej ze wszystkich czerwonych linii, jakie ma Rosja” – powiedział Zełenski na spotkaniu z dyplomatami, cytowany przez Interfax Ukraina. Jak dodał, zachodni partnerzy właśnie dlatego o niczym nie wiedzieli. Tymczasem strona rosyjska oskarża Zachód o uczestnictwo w przygotowaniach do operacji w Rosji. Najpierw zrobił to doradca Putina Nikołaj Patruszew, potem dziennik "Izwiestija", powołując się na źródła w rosyjskim wywiadzie zagranicznym, stwierdził, że według nich za organizacją ataku na obwód kurski stoją USA, Wielka Brytania i Polska.