Władimir Putin musiał odpowiadać na pytanie o swojego sobowtóra. "Przemyślałem to i zdecydowałem"
Co tam się działo?! Władimir Putin niedawno zdecydował się wziąć udział w sesji "pytań i odpowiedzi" na żywo. Zgłaszający się do studia telewizyjnego ludzie łączyli się podczas transmisji przez łącze wideo i zadawali prezydentowi Rosji pytania. W pewnym momencie na ekranie pojawił się... drugi Putin. Ktoś wykorzystał technologię sztucznej inteligencji, by zadać Putinowi pytanie jako... Putin. Wyświetlając się w telewizji pod postacią prezydenta Rosji, anonimowy student z Sankt Petersburga zapytał: „Chciałbym cię zapytać, czy to prawda, że masz wielu sobowtórów? A także, jaki jest Twój stosunek do zagrożeń, jakie wnoszą do naszego życia sztuczna inteligencja i sieci neuronowe?”. Putin przez chwilę milczał a potem rzekł: "Mieszkaniec Sankt Peterburga się nie przedstawił. Tak, widzę, że wyglądasz jak ja i mówisz moim głosem. Ale ja przemyślałem to i zdecydowałem, że tylko jedna osoba powinna wyglądać jak ja i mówić moim głosem. I tą osobą powinienem być ja".
General SVR: Dublerzy Putina istnieją i sprawiają kłopoty, a Rosją rządzi Nikołaj Patruszew
Intrygujący, choć mało wiarygodny i tajemniczy profil w mediach społecznościowych General SVR zyskuje coraz większą popularność. Autorzy publikowanych tam tekstów podają się za dawnych wysoko postawionych agentów rosyjskich służb. Niedawno ogłosili, że Władimir Putin nie żyje. Rosyjski prezydent miał umrzeć z przyczyn naturalnych 26 października, a władzę w Rosji przejął podobno złowrogi szef służb Nikołaj Patruszew, bynajmniej nie lepszy od Putina. A by zatuszować śmierć dyktatora, posługuje się jego sobowtórami, przygotowanymi dla publiki przez chirurgów plastycznych i służby... O dziwo, teorie o dublerach Putina popierali już nawet przedstawiciele ukraińskich władz, a analizy przeprowadzone przez Japończyków z użyciem sztucznej inteligencji... potwierdziły istnienie co najmniej dwóch sobowtórów. Kreml oficjalnie zaprzecza wszelkim tego typu pogłoskom.