Władimir Putin pojechał do Mongolii i spotkał się z szamanami. Chciał uzyskać zgodę sił nadprzyrodzonych na użycie broni nuklearnej?
Władimir Putin potajemnie radzi się wróżbitów, szamanów i jasnowidzów - takie pogłoski krążą po świecie od dawna. Przykładowo Oleg Kaszyn, rosyjski dziennikarz i pisarz twierdzi, że to właśnie rozmaici profeci (z ktorych niektórzy pracowali dla KGB) wmówili Putinowi, że musi rozpętać wojnę, bo inaczej marny jego i Rosji los. Podobno nie brakowało czarowników, którzy oferowali dyktatorowi m.in. wywar z poroży jelenia, który miał dodać mu wigoru, a Putin był tym wszystkim szczerze zainteresowany. I podobno wcale mu to nie minęło. Założyciel zakazanego kanału opozycyjnego TV Dożd Michaił Zygar twierdził, że Putin nadal radzi się sił nadprzyrodzonych w kwestiach wojennych. Nawiasem mówiąc, z tego wynika, że chyba jakiś współczesny James Bond powinien stworzyć sobie legendę szamana, zwrócić na siebie uwagę Putina, po czym zacząć nim manipulować. W każdym razie do ostatniego kontaktu Putina ze zjawami miało dojść miesiąc temu podczas oficjalnej wizyty rosyjskiego prezydenta w Mongolii.
„Oprócz otrzymania błogosławieństwa w sprawie użycia broni jądrowej Putin interesował się również kwestią własnej długowieczności, a także reinkarnacji"
Podobno Władimir Putin rozpytywał mongolskie duchy o to, czy aby nie rozgniewałyby się, gdyby użył broni nuklearnej. Czy duchy stanęły na wysokości zadania i wybiły to dyktatorowi z głowy? Niestety, tego już nie wiadomo. Rosyjscy opozycjoniści dowiedzieli się jedynie, że Putin "konsultował się z szamanami przed użyciem broni nuklearnej" i starał się uzyskać błogosławieństwo mongolskich tajemnych sił. „Mongolia i Tuwa są uważane za ojczyznę najpotężniejszych szamanów na świecie" - przekonuje Zygar w "Der Spiegel". Podobno duchy przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę w 2022 roku obiecały Putinowi militarny triumf. Z kolei Abbas Galiamow, politolog i były twórca mów Putina, tak pisze na Telegramie: „Oprócz otrzymania błogosławieństwa w sprawie użycia broni jądrowej Putin interesował się również kwestią własnej długowieczności, a także reinkarnacji. Mówiono, że był bardzo zadowolony ze spotkań i wykonywanych rytuałów”.