Kurt Volker dla Radia Swoboda: "Trump chciałby jak najszybciej doprowadzić do zawieszenia broni. Nie sądzę, że Putin na to się zgodzi"
Kiedy Donald Trump starał się o zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA, obiecywał, że zakończy wojnę na Ukrainie w ciągu doby od wygranej. Jak wiemy, do tej pory tego nie zrobił, choć wybory wygrał. Mówiło się, że przedstawi Władimirowi Putinowi mocno kompromisowe warunki skończenia rozlewu krwi, ale jak dotychczas wojna trwa i giną na niej ludzie. Z pokoju nic nie wyjdzie? Tak uważa Kurt Volker, były specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy, który udzielił wywiadu Radiu Swoboda. "Uważam, że on (Trump) chciałby jak najszybciej doprowadzić do zawieszenia broni. Zawsze mówi przecież o zakończeniu wojny i rzezi... Nie sądzę, że Putin na to się zgodzi. Ale myślę, że będzie to punktem wyjścia (na rzecz konkretyzacji planów Trumpa)” - powiedział Volker dla Radia Swoboda.
"Trump powinien zrozumieć, że jeśli Putin będzie w stanie zachować terytoria (ukraińskie), które zajął siłą"
„Mówione było, że należy kontynuować pomoc wojskową dla Ukrainy. (…) Mówione było, że należy pokazywać pozycję siły” – mówił specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy. "W mojej ocenie wszystko będzie się odbywać bardzo przejrzyście. Trump zapowiedział, że chce zadzwonić do Putina i powiedzieć mu, żeby zakończył wojnę. Nie wiemy jeszcze, co to oznacza pod względem tego, jakie będzie wsparcie dla Ukrainy. Ale myślę, że możemy być pewni, że polityka (nowej administracji) będzie bardziej zdecydowana. On (Trump) powinien zrozumieć, że jeśli Putin będzie w stanie zachować terytoria (ukraińskie), które zajął siłą, a potem narzuci Ukrainie ograniczenie jej suwerenności, na przykład brak możliwości przyłączenia się (Ukrainy) do NATO, wtedy świat odbierze to jako zwycięstwo Putina i porażkę Trumpa” – powiedział Volker.