Władimir Putin nie spotka się z dziennikarzami
Władimir Putin od lat organizował specjalną konferencję prasową, na której podsumowywał miniony rok i zdradzał swoje plany na kolejny. W tym roku takiego spotkania nie będzie. - Szczerze mówiąc, wątpię czy spotkania (Putina z dziennikarzami - red.) będą takie, jak były do czasu pandemii, otwarcie trzeba to przyznać. Jak widzicie, wirus się mutuje i tak dalej, do tej pory mamy silne fale epidemiologiczne grypy i innych wariantów - powiedział rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti.
Taka jest oficjalna wersja Kremla. Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną takiej decyzji nie jest szalejąca grypa, ale wojna na Ukrainie, z którą to Rosja ewidentnie sobie nie radzi. Plan wojenny nie jest realizowany po myśli Kremla. Wszystko wskazuje na to, że Putin i jego świta nie spodziewali się, że Ukraina odeprze ich atak i nie podda się z łatwością. Choć Putin i Kreml zapraszają na wspomnianą konferencję prasową zaufanych sobie dziennikarzy i pytania trzeba dostarczyć wcześniej, to wiadomo, że w obecnej sytuacji nie da się uniknąć pytań odnośnie wojny na Ukrainie, podczas której rosyjska armia ponosi porażkę, a na jaw wychodzą bestialskie zbrodnie, jakich dopuszczają się rosyjscy żołnierze na ludności cywilnej. Trudno udawać, że jest inaczej.