Co musiałoby się stać, by Putin użył broni jądrowej? Financial Times publikuje tajne dokumenty Kremla. Można być bardzo zaskoczonym
"Jeśli integralność terytorialna naszego państwa będzie zagrożona, z pewnością użyjemy wszystkich dostępnych nam środków, by bronić Rosji i naszych obywateli" - mówił Władimir Putin we wrześniu 2002 roku. Pół roku wcześniej groził "najgorszymi konsekwencjami w historii" tym, którzy "odważą się interweniować z zewnątrz" w sprawie wojny na Ukrainie, zwanej przez niego wojskową operacją specjalną. Odczytano to jako groźby użycia broni jądrowej. Co musiałoby się stać, by Putin zdecydował się na naciśnięcie "guzika atomowego"? Jeśli wierzyć ustaleniom Financial Times, wcale nie tak wiele, jak moglibyśmy uważać. Dziennikarze ujawnili treść pochodzących z lat 2008-2014 instrukcji dla wojskowych, w tym kryteria oceny tego, kiedy użyć tej najstraszniejszej broni. Okazały się one zaskakujące - względnie niewiele trzeba, by teoretycznie wywołać konflikt nuklearny z Rosją.
Rosja obawiała się ataku Chin? Ujawniono zaskakujące kryteria użycia broni jądrowej
Wśród warunków, jakie muszą zaistnieć, by Rosja mogła zareagować odpaleniem głowic jądrowych, są takie, jak wtargnięcie wroga na terytorium Rosji czy zniszczenie 20 proc, rosyjskich strategicznych okrętów podwodnych wyposażonych w rakiety balistyczne, zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych. Co ciekawe, w dokumentach opisywanych przez Financial Times są scenariusze wojenne rozważane przez Kreml w latach 2008-2014. Wśród nich znalazł się atak... Chin. Rosja najwyraźniej obawiała się, że zaatakują ją Chiny i właśnie na tę okoliczność szykowała się na ewentualne odpalenie broni jądrowej. Teraz Chiny zapewniają o przyjaźni z Moskwą, nie potępiając jednoznacznie rosyjskiej agresji, ale też ostrzegając przed igraniem z bronią jądrową.
Putin groził bronią jądrową. Co dokładnie powiedział?
"Ci, którzy usiłują szantażować nas bronią atomową powinni wiedzieć, że może się to obrócić na ich niekorzyść. Kierunek wiatru może się zmienić" - mówił Putin w 2022 roku. Groził dalej: "Chcę wam przypomnieć, że nasz kraj dysponuje rozmaitymi środkami rażenia, a niektóre są bardziej nowoczesne niż te, jakimi dysponuje NATO. Jeśli integralność terytorialna naszego państwa będzie zagrożona, z pewnością użyjemy wszystkich dostępnych nam środków, by bronić Rosji i naszych obywateli". Putin odniósł się następnie do wielu spekulacji wokół tego,. czy atomowe groźby Rosji to tylko blef i polityczna gra: "To nie jest blef! Obywatele Rosji mogą być pewni, że integralność terytorialna naszej ojczyzny, nasza niepodległość i wolność będą utrzymane, podkreślę to ponownie, za pomocą wszelkim środków, jakimi dysponujemy" - ponowił groźby Putin, wyraźnie odnosząc się do środków militarnych, o których mówił wcześniej. A mówił także o broni jądrowej.