Putin używa kilku sobowtórów?! Jest oficjalne stanowisko Kremla

Władimira Putina zastępuje paru sobowtórów? Przedstawiciele Kremla zabrali głos w sprawie słynnych plotek

Plotki o tym, że Władimir Putin ma paru sobowtórów, krążyły po świecie jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. Potem nasiliły się, podobnie jak pogłoski o rzekomo fatalnym stanie zdrowia rosyjskiego dyktatora. Nie miały końca analizy zdjęć Putina, czy też podrabianego Putina, który pojawiał się na paradach czy oficjalnych spotkaniach. Sam rosyjski dyktator nigdy nie odniósł się do tych pogłosek. Teraz zrobił to niespodziewanie jego rzecznik Dmitrij Pieskow! Co powiedział o sobowtórach Putina? O dziwo, szeroko komentowane obecnie wystąpienie Pieskowa zostało wygłoszone podczas spotkania z... dziećmi i młodzieżą, transmitowanego w telewizji. "Być może słyszeliście, że Putin ma wielu sobowtórów, którzy pracują zamiast niego, kiedy on siedzi w bunkrze. To kolejne kłamstwa. To kolejne kłamstwo. Widzicie naszego prezydenta. Jest taki jak kiedyś – mega aktywny. Ci, którzy z nim pracują, z trudem za nim nadążają. Można tylko pozazdrościć mu energii, a jego zdrowia moglibyście sobie tylko życzyć. Oczywiście nigdy nie siedział w żadnym bunkrze - to też kłamstwa" - stwierdził Dmitrij Pieskow.

Ukraiński generał uważa, że sobowtóry jednak istnieją: "Osobiście od razu ich zauważam"

Pogłoski o sobowtórach Putina powtarzał między innymi szef ukraińskiego wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow. "Moim zdaniem istnieją trzy sobowtóry, których osobiście od razu zauważam" - powiedział Budanow, cytowany przez portal NW. Jak ujawnił, ukraiński wywiad ma specjalny zespół do spraw badania kwestii sobowtórów rosyjskiego dyktatora. W sierpniu zaś mówił w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Groshi, że jednym z dowodów na istnienie sobowtóra Putina jest... wygląd uszu dyktatora i jego dublera. "Wygląd, powiedzmy, uszu, jest inny. A to jest jak odciski palców, ucho każdego człowieka jest inne. To nie może zostać powtórzone" - powiedział wtedy generał. Z kolei generał Wadym Skibicki mówił w wywiadzie dla The Telegraph: "On używa wielu sobowtórów... czasami trudno wykryć, czy to prawdziwy Putin, czy też ktoś go zastępuje". Po co dyktator to robi? Według Skibickiego powodem jest ukryta choroba Putina. "On nie jest w dobrym zdrowiu ani fizycznie, ani psychicznie" - oceniał ukraiński wojskowy. Także brytyjski wywiad ujawniał, że prezydenta Rosji mógł zastępować sobowtór m.in. podczas parady w Moskwie w Dniu Zwycięstwa 9 maja 2022 roku.