Putin skłócony z elitami, wojskiem i służbami? "FSB była całkowicie przeciwko temu"
Władimir Putin zaczyna konfliktować się z własnymi elitami, służbami oraz wojskiem - wynika z kilku różnych doniesień. "Wszyscy czekamy na jego śmierć, on oszalał" - mówił anonimowo oligarcha cytowany jeszcze w maju przez "New Lines Magazine". Teraz nowy sondaż niezależnego ośrodka Lewada pokazuje, że zaufanie do Putina spadło od ogłoszenia mobilizacji z 83 do 77 proc., a tylko 23 proc. Rosjan deklaruje dumę ze swojego kraju. Kolejne doniesienia mówią też o tym, że Władimir Putin nie słucha już kompletnie nikogo i rządzi Rosją sam. Potwierdza to najnowsza publikacja "Washington Post" na temat konfliktu, jaki miał powstać między dyktatorem a FSB. Chodzi o wymianę jeńców. Putin zgodził się na fatalny pod względem propagandowym krok i wymienił m.in. 108 żołnierzy pułku Azowa czy obrońców Mariupola na prokremlowskiego oligarchę Wiktora Medwedczuka. Zgodził się na to, by zwolniono mniej Rosjan, niż Ukraińców. "FSB była całkowicie przeciwko temu. Zdawali sobie sprawę z konsekwencji, jak ta umowa będzie wyglądała w oczach społeczeństwa" - mówi anonimowo ukraiński przedstawiciel dla "Washington Post".
Putin uwolnił żołnierzy Azowa, by chronić kumpla. Nawet prokremlowscy komentatorzy krytykują dyktatora
Doszło do tego, że nawet prokremlowscy internetowi komentatorzy wyrażają krytykę wobec decyzji Putina w sprawie jeńców. Były dowódca prorosyjskich separatystów w Donbasie Igor Girkin nazwał uwolnienie żołnierzy Azowa "kompletnie głupim i gorszym od zbrodni". Wcześniej "New York Times" informował, że Putin poodsuwał od strategicznych decyzji dowódców wojskowych. Podobno rosyjski dyktator teraz ufa tylko samemu sobie i uważa, że jedynie on jest w stanie dowodzić swoją "operacją specjalną". Dlatego stanowczo sprzeciwił się kolejnej "rekomendacji" dowódców, którzy opowiadali się za wycofaniem rosyjskich wojsk z Chersonia. Putin uznał, że nic takiego nie nastąpi i zaczął coraz bardziej bezpośrednio dowodzić na polu bitwy. Według "New York Times", ta sytuacja prowadzi do napięcia między dyktatorem a jego podwładnymi w wojsku.