Władimir Putin przyleciał do Korei Północnej. Na lotnisku padli sobie z Kim Dzong Unem w objęcia
Po raz pierwszy od 24 lat Władimir Putin przyleciał do Korei Północnej. Osobiste spotkanie Władimira Putina z Kim Dzong Unem odbywa się właśnie teraz, a zaczęło się w nocy z wtorku na środę czasu polskiego - w tamtej części świata jest o siedem godzin później niż w Polsce. Rosyjski dyktator wylądował na lotnisku w Pjongjangu, a północnokoreański tyran wyszedł Putinowi na spotkanie. Dyktatorzy padli sobie w objęcia i według relacji KCAP odbyli "przyjacielską pogawędkę". Co powiedział Kim Dzong Unowi Putin? "Bardzo doceniamy wasze systematyczne i stałe wspieranie polityki rosyjskiej, w tym w kwestii ukraińskiej" - mówił na początku spotkania rosyjski prezydent.
"Podpisana dziś umowa o przewiduje m.in. wzajemną pomoc w przypadku agresji na jedną ze stron tej umowy"
Po rozmowach przedstawiciele Rosji i Korei Północnej ogłosili zawarcie sojuszu wojskowego. "Podpisana dziś umowa o wszechstronnym partnerstwie strategicznym przewiduje m.in. wzajemną pomoc w przypadku agresji na jedną ze stron tej umowy". Rosja walczy z "hegemonistyczną i imperialistyczną polityką" Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników - mówił wcześniej Putin i zapewnił o pogłębianiu się relacji Moskwy z Pjongjangiem. Na czym to pogłębianie ma polegać? Władze amerykańskie donoszą od miesięcy, że Kim potajemnie dozbraja Putina, wysyłając mu choćby pociski.
"Bardzo doceniamy, że KRLD zdecydowanie wspiera specjalną operację wojskową Rosji na Ukrainie"
Putin wspominał przed wizytą o czymś innym. Z jej okazji opublikował wcześniej w północnokoreańskiej reżimowej gazecie "Rodong Sinmun" artykuł, w którym dziękuje Kimowi za wsparcie "operacji wojskowej" na Ukrainie i zapowiada podjęcie konkretnych wspólnych działań wobec sankcji Zachodu. Putin ogłosił, że Rosja i Korea Północna stworzą własne, "niekontrolowane przez Zachód" systemy handlu i rozliczeń finansowych, by stawić opór "jednostronnym i nielegalnym" sankcjom. "Jesteśmy głęboko przekonani, że wspólnymi siłami przeniesiemy dwustronną współpracę na wyższy poziom" - napisał Putin. "Bardzo doceniamy, że KRLD (Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna) zdecydowanie wspiera specjalną operację wojskową Rosji na Ukrainie, wyrażając solidarność z nami w najważniejszych kwestiach międzynarodowych oraz prezentując (...) wspólne stanowisko w ONZ. (...) Cieszymy się, że nasi przyjaciele z KRLD bardzo skutecznie bronią swoich interesów pomimo amerykańskiej presji gospodarczej, prowokacji, szantażu i gróźb militarnych, które trwają od dziesięcioleci" - dodał rosyjski prezydent.