Władimir Putin i przywódca Południowej Osetii, Leonid Tibiłow, podpisali w środę umowę o współpracy i integracji. To pierwszy krok w stronę przyłączenia separatystycznego gruzińskiego obwodu do Rosji. Porozumienie dotyczy współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa, polityki zagranicznej, sfery gospodarczej i humanitarnej oraz spraw społecznych. Tak ogłasza agencja informacyjna RIA "Novosti". Co to oznacza w praktyce? Eksperci uważają, że to pierwszy krok do wcielenia Osetii Południowej do Rosji. Już wcześniej podejrzewano, że prędzej czy później dojdzie do wcielenia słabej gospodarczo Osetii Południowej i Abchazji przez Rosję - czytamy na dzienniku.pl. Bardzo symboliczne jest to, że podpisanie porozumienia nastąpiło dokładnie w rok po podpisaniu aneksji Krymu. Jaki region Putin przyłączy do Rosji w kolejnym roku?
Zobacz: III wojna światowa. Putin zaatakuje w maju
Południowa Osetia i Abchazja do 2008 roku były integralną częścią Gruzji. W sierpniu 2008 roku jednak stały się niepodległymi państwami. Po zakończeniu wojny gruzińsko-rosyjskiej Gruzja nie odzyskała już kontroli nad odszczepieńczymi regionami. Osetię jako niepodległe państwo uznaje zaledwie kilka krajów. Są to m.in Rosja, Nikaragua, Wenezuela i Vanuatu.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail