Władimir Putin spotkał się z dziennikarzami w Helsinkach, gdzie przebywa z wizytą. W trakcie konferencji zaatakował Polskę i USA. Putin został zapytany o próbę Tomahawka, którą ostatnio przeprowadziły Stany Zjednoczone (chodzi o pocisk manewrujący, który trafił do celu po pokonaniu 500 kilometrów). - Stany Zjednoczone mogą wystrzeliwać nowe rakiety Tomahawk z Rumunii i Polski, wystarczy tylko zmiana oprogramowania. Nie jestem przekonany co do tego, że nasi amerykańscy przyjaciele będą informować naszych europejskich partnerów o tym, jakie oprogramowanie znajduje się u nich w tych systemach - ostrzegł.
ZOBACZ TAKŻE: III wojna światowa wisi na włosku? Systemy głosowania pod ostrzałem hakerów
Głowa państwa zapowiedziała, że w przypadku wystrzelenia przez Stany Zjednoczone pocisku, Rosja zdecydowanie odpowie i podejmie działania symetryczne. Putin dodał, że jest "rozczarowany" zachowaniem Amerykanów.
NAGIE zdjęcia w CZARNOBYLU. Turyści dewastują strefę wykluczenia l Ogarniam Podróże